Czy jesteś dobry z kodami? Muzeum zapłaci za rozszyfrowanie milenijnych symboli

Czy masz talent do łamania kodów? Co myślisz o zarabianiu co najmniej 15 000 $ - około 47 000 $! - za rozszyfrowaną postać? Według Michaela Watersa ze strony internetowej Atlas Obscura jest to kwota, którą Narodowe Muzeum Pisma Chińskiego w Anyang w prowincji Henan oferuje każdemu, kto potrafi przetłumaczyć starożytne symbole wyryte w wyroczniach wykonanych z kości i których znaczenie nigdy nie było znaczące. odkryte.

Nieczytelny kod?

Według Michaela wyrocznie składają się ze skorupy żółwia i łopatek wołu z symbolami, które zostały zapisane trzy tysiące lat temu podczas dynastii Shang i reprezentują najwcześniejsze pisemne zapisy cywilizacji chińskiej. Artefakty zostały odkryte przez chińskich rolników w latach dwudziestych XX wieku w Anyang i od tego czasu wykopaliska w tym miejscu pozwoliły na znalezienie około 200 000 z nich.

Z tej sumy około 50 000 jednostek ma jakiś wygrawerowany symbol, a spośród około 5000 znaków zidentyfikowanych w kościach około 2000 zostało rozszyfrowanych. Jednak po kilkudziesięciu latach pracy chińscy językoznawcy „utknęli” w zeszłym roku przy tłumaczeniach - i przyznali, że istnieje około 3000 znaków, których znaczenia po prostu nie mogą zrozumieć.

Tak więc, ze względu na wysoki koszt projektu i czas potrzebny ekspertom, aby zrozumieć, co oznaczają symbole, muzeum postanowiło „otworzyć” tłumaczenie na świat i zaoferować niewielką pulę główną w wysokości 15 000 USD za każdą postać, którą udowodniono (udowodniono). ) rozszyfrowano.

Okazja

Według Jasona Daleya z Smithsonian.com każdy w dowolnym kraju może spróbować złamać kody, a instytucja zaoferuje również „nagrodę” w wysokości 7500 $. ) dla każdego, kto może udzielić ostatecznego wyjaśnienia dla znaków, których tłumaczenie wciąż powoduje dyskusję wśród lingwistów.

Według Jasona muzeum ma nadzieję, że eksperci z całego świata wezmą udział w tym przedsięwzięciu, a nieznane postacie zostaną nawet przeanalizowane przez systemy komputerowe lub dowolną zaawansowaną technologię, która może pomóc. Jednak fakt, że instytucja zdecydowała się zapłacić tyle pieniędzy za odszyfrowany symbol, jest już wskazówką, że zadanie nie będzie niczym - niczym - łatwym.

Problem, jak wyjaśnił personel muzeum, polega na tym, że bardzo trudno jest zweryfikować symbole, ponieważ wielu reprezentuje ludzi lub miejsca, które istniały dawno, dawno temu. Fajne jest to, że według lingwistów każda nowa postać zidentyfikowana jako czasownik lub rzeczownik może potencjalnie umożliwić lepsze zrozumienie tekstów obecnych w wyroczniach, aby eksperci mogli lepiej zrozumieć część chińskiej historii, która wciąż jest mało znana. .