Najwięksi oszuści religijni w historii

Powiedziano: „Piekło jest pełne dobrych intencji”. I to bardzo dobrze definiuje niezliczone szarlatany, które widzieliśmy przez lata i wciąż widzimy.

W pełni skoncentrowani na oszukiwaniu wiary ludzi, ci religijni oszustowie i fałszywi guru wyznaczyli historię świata, zdobywając setki wyznawców, a także mnóstwo pieniędzy i kilka fatalnych zakończeń. Sprawdź niektóre z nich poniżej.

Jim Jones

Źródło obrazu: Odtwarzanie / Indystar

Po studiach w seminarium metodystycznym i religii baptystów dnia siódmego, a także uczestniczeniu w polityce, Jim postanowił założyć własny kościół o nazwie „Świątynia Narodów” w 1954 r.

W 1963 r. Przeprowadził się z rodziną do Brazylii, aby rozwinąć sektę, mieszkając w Belo Horizonte, a później w Rio de Janeiro. Bez większego powodzenia wrócił do Stanów Zjednoczonych, gdzie spędził około dekady w San Francisco, budując świątynię, aby „uratować” swoich wiernych wyznawców przed wojną nuklearną.

Wkrótce potem zbudował także Jonestown w Gujanie, gdzie głosił ideę, że on i jego wyznawcy umrą razem i przeniosą się na szczęśliwsze życie na innej planecie. W listopadzie 1978 r. Jones oskarżył kilka zarzutów o oszustwo, groźby fizyczne, tortury psychiczne i uprowadzenia dziecka, a rząd USA wysłał kongresmena Leo Ryana i niektórych reporterów NBC, aby zbadali tę stronę.

Jim Jones z dziećmi mieszkającymi w świątyni Źródło obrazu: Reprodukcja / Calisphere

Jednakże, początkowo dobrze przyjęci, później byli nękani sporem o dezerterów sekt. W tym zamieszaniu zostali zastrzeleni, zanim mogli wyjechać do Stanów Zjednoczonych, a kongresmen i reporterzy zostali zabici. Z tą bombą w rękach, oprócz skarg, Jones nakazał zatruć swoich wyznawców, co spowodowało zbiorowe samobójstwo ponad 900 osób w Jonestown.

Jones został postrzelony w głowę, ale nigdy nie było jasne, czy popełnił samobójstwo, czy został zabity przez jednego ze swoich ludzi, prawdopodobnie na jego rozkaz.

W latach 80. XX wieku, tutaj, w Brazylii, humorysta Chico Anysio skrytykował tę sprawę (w formie komedii), grając postać Tima Tonesa, najemnego pastora, który chciał jedynie czerpać zyski z wiary ludzi. Niestety to, co odniosło sukces w tym czasie, jest nadal bardzo aktualne.

Marshall Applewhite

Źródło obrazu: Odtwarzanie / 20 min

Co Star Trek ma wspólnego z ideami religijnymi. Gdyż chodziło o szalonego Marshalla Applewhite'a, a filozofowanie filmu w jego kultach (od lat 80.) było czymś powszechnym, a kłótnia o Apokalipsę i możliwość spotkania ludzi i istot pozaziemskich na końcu świata. Pomysły te nabrały siły, by założyć społeczność Bramy Niebios, która odizolowała się od ludności i uniknęła kontaktu ze światem zewnętrznym, oczekując „wzniesienia się do niebios”.

Oprócz idei, że ludzie powinni porzucić wszystko, co ludzkie (w tym ciało), aby „osiągnąć kolejny poziom”, Marshall i jego grupa skupili się na tłumieniu pożądania seksualnego, a on i siedmiu innych członków kultu opowiedzieli się za kastracją. chirurgiczne. Czuł, że seksualność utrudnia wysiłki ewolucji, a także domagał się, aby wszyscy jego wyznawcy przyjęli jednakowe ubranie i fryzury, aby nie rozróżniać płci.

W 1997 r., Podczas komety Hale-Boppa w pobliżu Ziemi, Applewhite i 38 jego wyznawców popełniło samobójstwo w twierdzy w kalifornijskiej rezydencji. Wierzyli, że dzięki temu mogą „pojeździć” statkiem kosmicznym połączonym z kometą. Powyżej możesz sprawdzić jeden z filmów, które nagrał dla swoich obserwujących.

Sai Baba

Źródło obrazu: Reproduction / SathyaSaiBaba, org

Ten indyjski guru był znany z cudownych uzdrowień, reanimacji, jasnowidzenia, a nawet materializacji małych przedmiotów. Był (i nadal jest) czczony przez miliony wyznawców na całym świecie, nawet po jego śmierci, co miało miejsce w 2011 roku, kiedy miał 84 lata. Ale wszystkie te „wyczyny” przykuły uwagę badaczy i wzbudziły wątpliwości wśród sceptyków.

Od lat 70. sceptycy sugerowali, że działania guru były fałszywe. Brytyjski dziennikarz Mick Brown zbadał Babę i stwierdził, że ludzie, o których twierdził, że zostali wskrzeszeni, byli martwi (i nigdy nie żyli) lub zaprzeczali, że kiedykolwiek umarli.

Brzmi jak żart, prawda? Ale faktem jest, że dokument oskarżył go o oszustwo, a także o niebezpiecznego przestępcę seksualnego. Jednak w jego życiu nie padły żadne oficjalne oskarżenia przeciwko Sai Babie i nazwał swoich oskarżycieli krukami.

Peter Popoff

Źródło obrazu: Reproduction / Danny Lions

Jeden z najbardziej znanych teleewangelistów, Peter Popoff, zyskał sławę dzięki swojej pozornie cudownej umiejętności rozmowy z Bogiem. W swoim cotygodniowym programie telewizyjnym w latach 80. rutynowo wskazywał adresy i choroby ludzi na widowni, a następnie je leczył.

Według jednego mężczyzny, który go potępił, Popoff zarabiał około 4 milionów dolarów rocznie w latach 80. Następnie, w 1987 roku sceptyczny James Randi (i śledczy) odkrył, że Popoff nosił słuchawki na scenie i jego żona przekazała informacje o niczego nie podejrzewających członkach publiczności, które zebrała przed przedstawieniem męża.

Najpierw zaprzeczył, że przesłania pochodzą od Boga. Ale potem przyznał się do oszustwa, mówiąc, że zdarzało się to tylko sporadycznie. Randi odkrył również, że Popoff posadził ludzi na widowni, aby pomóc w jego fałszywych uzdrowieniach, na przykład w czasie, gdy zatrudnił mężczyznę, który przebrał się za kobietę, mówiąc, że ma raka macicy i został przez niego „uzdrowiony”.