Nurkowie znajdują w Norwegii olbrzymi worek jaj kalmarów

Wyprawy głębinowe mogą ujawnić jeszcze większe tajemnice niż poszukiwane przez nurków. Nierzadko zdarza się, że ocean ujawnia pewne zjawiska, których nigdy wcześniej nie widziałem, i to właśnie wydarzyło się ostatnio podczas nurkowania w norweskich wodach w pobliżu Ørstafjorden, kiedy znaleźli gigantyczny worek jaj kalmarów.

Według Daily Mail wyprawa miała na celu odwiedzić wrak II wojny światowej, ale tajemnicza, przezroczysta gigantyczna „bańka” przyciągnęła wzrok zaledwie 10 metrów nad dnem oceanu.

Spotkanie, które początkowo wywołało wiele niezręczności, zostało zarejestrowane i nagłośnione w sieciach społecznościowych. Chociaż wygląda jak „obcy” obiekt, to „po prostu” gigantyczny worek jaj kalmarów. Nurkowie Ronald Raasch i Nils Baadnes są widziani na filmie kontrolującym ogromną bańkę w mętnej wodzie. Gdy wskazywali latarnie na obiekt, mogli zobaczyć tysiące małych stworzeń podobnych do larw. Oznacza to, że worek miał prawdopodobnie tysiące małych kałamarnic.

Zdjęcie: Odtwarzanie / Youtube

Znalezienie woreczka z jajkiem kałamarnicy to prawie rzadkość

Pełny film został opublikowany na oficjalnym koncie na statku oceanicznym REV, który wyjaśnił, że jest to „masa jaj”. Te masy jaj kalmarów zwykle nie są widoczne, ponieważ worki wypełniają się wodą i opadają na dno trudno dostępnego dna oceanu. Niemniej jednak nie po raz pierwszy badacze morscy natknęli się na „hatchera” kałamarnicy.

W 2015 r. Ekspertka od kałamarnic, Danna Staaf, również znalazła masę jaja kałamarnicy w Zatoce Kalifornijskiej. W tym czasie badacz zauważył, że makaron działał jako tarcza ochronna dla zarodków kalmarów, chroniąc je przed drapieżnikami i pasożytami. „Wiemy, że Mummy Squid ma w organizmie te specjalne gruczoły, które wytwarzają galaretkę, i w jakiś sposób miesza tę galaretkę z jajkami” - wyjaśnił Staaf w filmie opublikowanym przez National Geographic.

Zdjęcie: Odtwarzanie / Youtube

Powiedziała również, że nie wiadomo dokładnie, które substancje chemiczne tworzą bąbelek, ale wywołują reakcję, która daje zdolność do wchłaniania wody i rozszerzania się.

Zdaniem naukowców ekspansja i elastyczność bańki może pomóc w utrzymaniu wystarczającej przestrzeni między każdym zarodkiem, a jednocześnie, aby każde jajo mogło mieć wystarczającą ilość tlenu do rozwinięcia kałamarnicy.

Jeśli chodzi o ostatnie spotkanie, pozostaje pytanie: jaki kałamarnica była „hodowana”? Wśród gatunków znanych z norweskich wód są karczoch zwyczajny i latająca kałamarnica, ale nie wiadomo jeszcze, które kałamarnice były przygotowywane.