Spotkaj gigantycznego potwora morskiego, który może przetrwać po przecięciu na pół

Słynna amerykańska pocztówka na zdjęciu przedstawia historię tego, jak grupa amerykańskich żołnierzy podczas misji nad rzeką Mekong w Laosie schwytała legendarną „Królową Nag” w 1973 roku, mitologicznego węża, który działał jako strażnik wód regionu. Rzeczywistość jest jednak znacznie mniej bajeczna - choć nie mniej interesująca.

Ze wszystkiego, co opisano na karcie, która wciąż krąży w krajach Azji Południowo-Wschodniej, wydaje się, że jedyną prawdą jest to, że grupą są żołnierze amerykańscy. Sfotografowane siedmiometrowe stworzenie nie jest mitycznym wężem, ale olbrzymim wiosłem (lub regaleco, dla intymnych). Ponadto został schwytany w 1996 roku w pobliżu miasta San Diego w Kalifornii.

Zwierzę to znane jest również jako „król śledzia” dzięki legendom o skandynawskim folklorze, który mówi, że ławice małych ryb posłusznie podążały za swoim kolosalnym przywódcą. Faktem jest, że tendencja bestii do plażowania na powierzchni i na powierzchni, gdy chorzy lub ranni, doprowadziła do legend o wężach morskich od tysięcy lat na całym świecie.

Źródło obrazu: Odtwarzanie / Przewodowe

Gotowy na karnawał

Paddlefish, jedno z najbardziej tajemniczych stworzeń znanych w oceanie, może osiągnąć długość do 8, 5 metra i, podobnie jak jaszczurka, jest w stanie samodzielnie dotknąć 75% swojego ciała, aby zmniejszyć rozmiar - co może być bardzo dobrym znakiem. że nie tylko ludzie lubią się kurczyć, aby dopasować się do bikini.

Co więcej, ma paski świetlne przypominające diody LED, które nie tylko świecą w ciemności, ale przylegają do dłoni, jeśli zostaną potarte - co ułatwi życie wielu osobom podczas karnawału. Światła są generowane dzięki warstwie cząsteczek guaniny, których jasność pomaga wielu rybom morskim dezorientować i uciekać przed drapieżnikami.

W jednym z niewielu doniesień o obserwacjach zdrowego zwierzęcia w jego naturalnym środowisku biolog morski Mark Benfield nagrał poniższy film. Widzimy w nim, jak zwierzę unosi się pionowo, jego hiporotycznie macha w górę i w dół płetwami grzbietowymi, zanim przejdzie do poziomego pływania, w którym wykorzystuje całe swoje ciało jak węgorz.

Dobry w głębinach

Według Benfielda regaleco unosi się pionowo w górę z powodu swoich nawyków żywieniowych, opartych na diecie kryla (małe skorupiaki, które są częścią zooplanktonu). „Jeśli szukasz tych istot w morzu, to patrzenie prosto w górę pozwoli ci zobaczyć je w świetle powierzchniowym”, wyjaśnia.

Chociaż wiosło jest powszechnie określane jako stworzenie głębinowe, badacz podejrzewa, że ​​nie ogranicza się do tego środowiska. Chociaż zwierzę zwykle spędza dni na głębokości około 450 metrów pod wodą, w nocy wspina się bliżej powierzchni, prawdopodobnie ścigając kryla, który ma tego rodzaju migrujący nawyk.

Jeśli uważasz, że zwierzę w filmie Benfielda wygląda trochę ... Skrócone w porównaniu do zdjęcia żołnierzy, weź pod uwagę, że zarejestrowane zwierzę jest nie tylko młodszym okazem, ale wydaje się, że już przecięło ogon out. To samookaleczenie, bardziej formalnie nazywane autotomią i obecne w niektórych jaszczurkach, służy nie tylko do pozbycia się drapieżnika zwierzęcia, ale także pozostawia za sobą machający ogon jako odwrócenie uwagi.

Lubię krzyżówki

Anatomicznie mówiąc, wiosło składa się z głowy i brzucha, gdzie leżą wszystkie jego wnętrzności, a następnie ogromny ogon (jeśli oczywiście nadal tam jest). Na maksymalnej długości stworzenie może mieć 416 promieni płetw grzbietowych. Według ichtiologa Tysona R. Robertsa zwierzę nie ma prawie żadnych naturalnych drapieżników, ponieważ jego szczątki nie przyciągają rekinów, a części gatunku nigdy nie znaleziono w żołądkach.

Ponadto miękkie, zwiotczałe mięso regaleco najwyraźniej smakuje okropnie, a istnieją doniesienia z 1798 r., W których stwierdzono, że „żaden pies nie zjadłby go ani na surowo, ani na ciepło”. Wydaje się, że nawet mewy, które prawdopodobnie zjadłyby tubę z filtrem przeciwsłonecznym, gdyby tylko miały taką szansę, unikają zwłok morskiego giganta.

Mając na uwadze te szczegóły, Roberts uważa, że ​​wiosło nie jest w stanie pozbyć się ogona, aby uciec przed drapieżnikami, ale raczej zwiększyć swoją ogólną sprawność i przeżywalność, uwalniając dużą część ciała, która staje się bezużyteczna ze swoim drapieżnikiem. wzrost. „Może to oznaczać znaczne oszczędności energii i żywności, które byłyby potrzebne do utrzymania ogona” - mówi badacz.

Źródło obrazu: Odtwarzanie / Przewodowe

Zwroty akcji

Nawet pomimo tych wszystkich wskazówek, niedawne odkrycie w martwym rowie znalezionym w Kalifornii stawia ponownie odporność stworzenia na rekiny. W obrębie około 5, 5-metrowego okazu naukowcy z University of California wykryli larwy pasożyta w jelitach zwierzęcia, prawdopodobnie umieszczając je w większym łańcuchu pokarmowym.

Ten szczególny gatunek robaka zwykle przenosi stadia larwalne na ryby, takie jak regaleco, i oczekuje, że rekin zjadł żywiciela, zanim będzie mógł zakończyć swój cykl dojrzewania. Fakt, że pasożyt jest obecny w znalezionym zwłokach, sugeruje zatem, że istnieje możliwość, że może stać się pokarmem z zębatych drapieżników morskich.

Mimo to, jeśli wiosłuszowi rzeczywiście zagrażają rekiny w morzu, to z pewnością jest to nieco zrelaksowane zwierzę, ponieważ wcale nie przestraszyło go bliskość nurków, którzy go sfilmowali. Być może więc prawdą jest, że ta żywa legenda jest tak nieustraszona, jak wierzyli dawni mity żeglarzy, wąż morski, który niczego się nie boi - poza tym, że jest zbyt duży na letni projekt.