Promocja: poznaj najbardziej ekologiczną metodę radzenia sobie ze zwłokami

Wyjaśniliśmy już niektóre opcje, których możesz dokonać, jeśli nie chcesz, aby twoje ciało zostało pochowane lub skremowane po śmierci. Ale opcje się nie kończą! Jeśli martwisz się o wszystkie zanieczyszczenia, które mogą wystąpić w najbardziej tradycyjnych procesach, polubisz wiadomości przedstawione przez szwedzką biolog Susanne Wiigh-Masak.

Przez 20 lat opracowała „Promesę”, skomplikowany system rozkładu, który zamraża, odwadnia i zamienia ciało w pył, będąc najbardziej przyjazną dla środowiska formą, jaką kiedykolwiek wymyślono.

Proces redukuje ciało do 30% pierwotnej masy

Susanne była zaniepokojona obecnymi metodami pochówku w glebie. Materię organiczną najlepiej powrócić na ziemię poprzez naturalny rozkład, a ona wiedziała, że ​​przez większość czasu używane trumny nie ulegają biodegradacji.

Podczas kremacji odkryła, że ​​energia używana do spalania i miażdżenia ciała była marnotrawstwem, podobnie jak wszystkie szkodliwe metale uwalniane do powietrza podczas procesu.

Promess nie potrzebuje trumny, ponieważ korpus jest umieszczony bezpośrednio na maszynie. Tam zwłoki zamraża się ciekłym azotem, który zamienia je w duży blok zamrożonego mięsa. Temperatura sięga -196 ºC, co umożliwia rozbicie ciała.

W przeciwieństwie do kremacji, w której kości są kruszone, maszyna zaczyna potrząsać zamrożonym tułowiem, powodując, że wibracje zamieniają go w stosy cząstek w ciągu kilku minut.

Następnie usuwa się wszelki nadmiar płynu, co powoduje, że pozostaje tylko 30% początkowej masy. Proces nawet usuwa metale z organizmu, powodując eliminację szkodliwych substancji.

Myślisz, że to koniec? Jeszcze nie! Odpady umieszcza się w biodegradowalnym pojemniku wykonanym ze skrobi kukurydzianej lub ziemniaczanej i zakopuje w płytkim grobie, odnawiając glebę.

Czy przeszedłbyś przez ten proces? Skomentuj Mega Curious Forum