30 lat temu haker włamał się do dwukanałowej amerykańskiej transmisji

Nietrudno jest oglądać filmy, w których działacze i maniacy wszelkiego rodzaju atakują programy telewizyjne, aby przekazać wiadomość lub po prostu pomachać. Najbardziej szalone jest jednak to, że tak się stało w Stanach Zjednoczonych. Trzydzieści lat temu, 22 listopada 1987 r., Dwa kanały telewizyjne w mieście Chicago zostały porwane, a ich widzowie byli świadkami dziwnego wydarzenia.

Podczas gdy normalna transmisja nie została przywrócona, osoby oglądające kanały WGN i WTTW były zaskoczone wtargnięciem obiektu noszącego maskę. W jednym z kanałów transmisja była nadawana przez nieco ponad 20 sekund. Z drugiej strony osiągnęła 90 sekund i była półtorej minuty maski wypowiadającej serię pozornie nic nie znaczących rzeczy.

Max Headroom?

Maska noszona przez hakera pojawiającego się przed kamerą to Max Headroom, brytyjska „fikcyjna sztuczna inteligencja” stworzona w 1984 r. Przez George'a Stone'a, Annabel Jankel i Rocky Mortona i grana przez Matta Frewera. Bohater zadebiutował w filmie „Max Headroom: 20 minut w przyszłość” w 1985 roku, a później wygrał program muzyczny The Max Headroom Show, stając się „pierwszym na świecie komputerowym prezenterem telewizyjnym”.

Miał także inne programy, w tym dramatyczny serial „Max Headroom”, emitowany w Brazylii przez wymarły kanał Manchete.

Headroom miał złowieszcze powietrze, a jego linie były przeplatane powtarzaniem, wszystko na tle ruchomych linii, na tle wczesnych skoków technologicznych audiowizualnych w latach 80. Końcowy wynik był dziwaczny i zabawny. który naturalnie przypominał hakera transmitowanego z dystopijnej przyszłości.

Max Headroom odniósł znaczny sukces w latach 80., nawet występując w reklamach Coca-Coli. Być może cały ten cyberpunk, transgresyjny i technologiczny kontekst był decydujący, gdy Max Headroom został twarzą porywaczy sygnału sieci Chicago TV.

Pierwszy występ

Pierwsza inwazja hakerska 22 listopada 1987 r. Miała miejsce około 21:30 podczas pokazu The Nine O'Clock News WGN. Gdy w wiadomościach pojawiła się opowieść o zwycięstwie drużyny futbolowej Chicago Bears, ekran pociemniał i zamilkł na kilka sekund, aż pojawił się ktoś wyposażony w maskę Max Headroom.

Sygnał był słaby, a obrazy wyglądały jak kasety bez regulacji śledzenia. Głośny hałas uniemożliwił usłyszenie czegokolwiek, co mógł powiedzieć haker, a on po prostu zachwiał się na tle, prawdopodobnie cyfrowo obracających się drzwi sklepu.

Piracka transmisja była szybka i trwała nieco ponad 20 sekund, kiedy stacja telewizyjna przejęła kontrolę. Kotwica Dan Roan była zaskoczona, nie mając pojęcia, co się właśnie wydarzyło. „Jeśli zastanawiasz się, co się właśnie stało, ja też.”

Dwa z rzędu

Drugi występ Maxa Headrooma nastąpił dwie godziny później i był jeszcze bardziej dziwaczny. WTTW przedstawił odcinek serialu „Dr. Who ”, gdy inwazja objęła ekran. Pomimo statycznego dźwięku można zrozumieć w zasadzie wszystko, co mówi zamaskowany haker, i wypuszcza kilka pozornie niepowiązanych fraz.

Pokaz zaczyna się od tego, że protagonista twierdzi, że jest „lepszy” niż Chuck Swirsky, komentator sportowy WGN, którego określa jako „cholernego liberała”. Max trzyma puszkę Pepsi, aby satyrować fakt, że postać była chłopcem z plakatu Coca-Coli, a nawet wypowiada wtedy hasło napoju gazowanego: złapać falę .

Max mamrocze motyw przewodni serii Clutch Cargo, pokazuje palcem, a następnie nosi rękawicę, która przypomina klasyczną rękawicę stosowaną przez Michaela Jacksona. „Mój brat używa drugiego”, powiedział haker, „jest brudna, jest zakrwawiona”, kontynuuje, tuż przed wyjęciem akcesorium. Następnie zdejmuje maskę z twarzą wykadrowaną, a następnie pojawia się kobieta w pokojówce (również bez pokazywania twarzy) i zaczyna bić komary na nagim tyłku Headrooma.

Podczas „łapania” Max krzyczy „nadchodzą po mnie”, a transmisja kończy się wkrótce potem. W następnej chwili WTTW powtarza odcinek „Dr. Kto

W (bezużytecznym) poszukiwaniu hakerów

W tym czasie inżynierowie kanału powiedzieli, że to jakiś „dowcipniś” z jakimś drogim sprzętem, jedynym możliwym sposobem infiltracji takich transmisji. Nadawcy przeszukali swoje studia pod kątem ewentualnego zaangażowania w to wydarzenie, ale nic nie znaleziono.

Temat wziął prasę i dyskusje w USA. Następnym krokiem było przekazanie sprawy władzom. „Uważamy to za poważną sprawę”, powiedziała w wywiadzie Maureen Peratino, dyrektor ds. Public relations w FCC, amerykańskim regulatorze telekomunikacyjnym.

Wydarzenie to zwróciło koncernom telewizyjnym obawy związane z tego rodzaju działaniami. To dlatego, że mniej niż dwa lata wcześniej HBO padło ofiarą podobnego włamania, ale błędne przekonanie hakerów przy wyborze urządzeń wykorzystywanych do przechwytywania transmisji sprawiło, że policja łatwo ją zidentyfikowała. Następnie szczególne prawo ustanowiło grzywnę w wysokości 10 000 USD i do roku więzienia jako karę dla hakerów telewizyjnych.

Mimo wysiłków FBI i FCC próbujących dowiedzieć się, kto ukrył się za maską tej nocy 30 lat temu, nikt nigdy nie został zidentyfikowany. Osoby odpowiedzialne za tak zwany incydent Max Headroom pozostają do tej pory nieznane, a autorstwo „ataków” nigdy nie zostało założone. W tym momencie jest mało prawdopodobne, że ta tajemnica zostanie kiedykolwiek rozwiązana.