„Król kabiny” jest prawdziwy, mówi magazyn VejaSP

W tym momencie mistrzostw, dopóki nie mieszka pod kamieniem, słyszał o Alexandre de Almeida, królu kabiny. Biznesmen stał się źródłem szyderstwa w Internecie po tym, jak wziął udział w artykule w czasopiśmie VejaSP na temat „kabinowych sułtanów” (z wywiadem wideo na YouTube).

Ton i postawa Almeidy w kraju pełnym nierówności, takim jak Brazylia, wystarczyły, by zbuntować internautów, którzy nie wybaczyli i szybko zamienili króla kabiny w silnego mema, z parodią filmów i wszystkim innym. więcej

Jednak po rozmowie telefonicznej z rzekomym biznesmenem przez radio Bandeirantes, hipoteza zaczęła wyłaniać się jako wielki troll. Uważa się jednak, że natychmiastowa sława zaszkodziła karierze Almeidy i zaprzeczyłby tej historii, próbując odzyskać utraconych klientów.

Bombardowanie

Źródło obrazu: Odtwarzanie / VejaSP

Po tym, jak cała historia zaczęła krążyć w Internecie, wideo z wywiadu przekroczyło już 4 miliony wyświetleń na YouTube, a biznesmen zyskał fanpage na Facebooku z ponad 170 000 fanów. Termin „król skrzynki” był tweetowany ponad 90 000 razy, a konto na Instagramie Almeidy skoczyło z 800 do 4500 obserwujących, zanim je zamknęło, ponieważ „nie mógł już tego znieść”, jak powiedział dziennikarzowi VejaSP.

Teraz magazyn powrócił do tego tematu w artykule, w którym wyjaśnił cały proces dochodzenia. Według publikacji reporter João Batista Jr. przeprowadził ponad trzydzieści wywiadów w ciągu dwóch miesięcy. Poszedł do sześciu najdroższych klubów nocnych w São Paulo (Pink Elephant, Ballroom, Provocateur, Disco, Royal and Wood's) i był na imprezie The 400 Club, podczas której nazwisko Alexandro było cytowane przez personel i patronów.

Źródło obrazu: Odtwarzanie / VejaSP

Następnie dziennikarz towarzyszył biznesmenowi w trzech wspomnianych balladach, a nawet osobiście był świadkiem, podczas gdy Almeida wydała około 50 000 USD na jedną noc. W tym czasie zamówił sześćdziesiąt butelek szampana Perrier-Jouet, pięć marek Cristal (wszystkie zapasy w domu), sześć wódek Absolut Flex, jedną z whisky Royal Salute i kilka puszek energicznego Red Bulla.

W kieszeni napiwków nosił zwitek 50 dolarów i dał 150 dolarów lokajowi, który zajął miejsce dla swojego Ferrari 458 przy drzwiach klubu Provocateur. Samochód, model z 2012 roku, został kupiony przez biznesmena w salonie samochodowym Auto Rosso Comércio de Veiculos, na Avenida Europa, w São Paulo.

Źródło obrazu: Odtwarzanie / VejaSP

Strach i uprzedzenia

Według magazynu reperkusja wywiadu przeraziła Alexandre de Almeida. „Wiele osób wzywa mnie do krytykowania. Wczoraj kupiłem dwa samochody pancerne, bo boję się porwania - powiedział. „Obawiam się również, że IRS przyjdzie po mnie” - zauważył.

Biznesmen skarżył się również na reakcję niektórych jego klientów po reperkusji, mówiąc, że były bank panamerykański powiedział, że zdyskredytuje go. Almeida jest właścicielem organizacji i doradcy w Despachos 3ª Ltda., Zarejestrowanym 4 kwietnia 2010 r. W São Paulo State Board of Trade.

Jego firma specjalizuje się w zarządzaniu flotą przejętych pojazdów dla banków. Oprócz usuwania samochodów byłych właścicieli, firma aktualizuje swoją dokumentację i przechowuje przedmioty na placach do czasu przeprowadzenia aukcji sądowej, między innymi zadaniami.

Źródło obrazu: Odtwarzanie / Ziemia

To wszystko prawda

Alexandre de Almeida powiedział w czasopiśmie, że szukał nawet specjalistycznej pomocy w radzeniu sobie z prześladowaniem. Szukał nawet agencji 9Nine, firmy asa Ronaldo specjalizującej się w marketingu sportowym, która doradziłaby biznesmenowi, aby spróbował wyjść z centrum uwagi. „Kazali mi zniknąć, zniknąć z mapy” - powiedział. Firma potwierdziła rozmowę, ale stwierdziła, że ​​kontakt nie poszedł do przodu.

Król kabiny żałował, że nie mógł pójść na imprezę w Pikadeiro w Moema z powodu nękania, które tam spotka. „Będzie tam kilku przyjaciół Paniki. Już błagałem ich, żeby nie wyśmiewali się ze mnie w serialu - powiedział.

Według publikacji, biznesmen był już znanym nazwiskiem w obwodzie ballad w São Paulo na długo przed raportem. Na przykład w kwietniu poszedł na imprezę Ferrari i zrobił zdjęcia wraz z modelką Carol Prado. Jego konta na Instagramie i Facebooku zawierały wiele zdjęć przedstawiających sceny z jego życia nocnego. Z tych powodów magazyn powtarza: Alexandre de Almeida jest prawdziwy, ku rozczarowaniu teoretyków spiskowych.