Mini-kronika z 1 kwietnia

Źródło: Thinkstock

- Kochanie, co myślisz?
- Nic.
- Och, mów.
- Nic, Marcos.
„Ach, dlaczego nie chcesz powiedzieć?”
- Myślę o moim byłym chłopaku.
- Hahahaha. Mówię poważnie
- Ja też, Marcos.
- Ach, duża ręka. Hej, co jest z twoją śliczną główką?
„Myślę, o ile gorętszy był Alberto niż ty.”
„Nie chcesz rozmawiać, nie rozmawiasz, nie musisz wymyślać historii”.
- ...
- Wow, czy mówienie o tym, co myślisz, kosztuje?
- Nie
- Więc powiedz.
„Ta twoja koszula jest okropna”.
- Wątpię, żeby to było to. Mów prawdę.
„Zastanawiam się, jak cię zabić, włożyć do torby i wrzucić do rzeki”.
- Hahaha, dziś obudziłeś się zabawnie. Naprawdę, co myślisz?
- Nic, Marcos. Nic
- Dobra, więc nie rozmawiaj. Chcesz lody?

Szczęśliwego Prima Aprilis również.