Strach przed końcem świata sprawił, że setki ludzi nazywają NASA

21 grudnia 2012 roku minęło i różni się od tego, co przepowiedzieli Majowie, że świat się nie skończy. Chociaż NASA od samego początku ostrzegała ludność, kategorycznie stwierdzając, że w zeszły piątek nie wydarzy się nic niezwykłego, setki osób wciąż ma wątpliwości.

NASA zwykle odbiera około 90 połączeń tygodniowo, ale w dniach poprzedzających możliwy koniec świata liczba ta wzrosła do ponad 300 dziennie. Wśród najczęstszych wątpliwości ludzie chcieli dokładnie wiedzieć, jaki będzie koniec planety, jak katastrofa meteorowa lub śmiertelne wyrównanie planet.

Teraz, gdy minęło już „niebezpieczeństwo”, telefony NASA powinny być spokojniejsze, przynajmniej dopóki nie pojawi się nowa teoria, że ​​świat dobiegnie końca w nadchodzących latach. W razie wątpliwości sprawdź specjalny post-apokalipsa wideo przygotowany przez amerykańską agencję kosmiczną.