Australijczycy wydają ponad 1200 USD na ratowanie duszonych ryb

Powiedz nam coś tutaj: czy znasz kogoś, kto nawet wielbiąc zwierzęta - wszystkich gatunków, typów i rozmiarów - wydałby małą fortunę na ratowanie życia ryby takiej jak ta na zdjęciu poniżej?

Niedawno właśnie to zrobiła młoda Australijka o imieniu Emma Marsh. Odkryła, że ​​Conquer (poniżej), jej złota rybka, dławi się na śmierć.

Złota rybka ma około 5 cali długości, waży 13 gramów i została zakupiona około rok temu przez Emmę - za skromną kwotę 12 AUD lub równowartość 30 USD.

Ale musi się trochę nudzić w swoim akwarium - bo pewnego dnia Conquer postanowił połknąć mały kamień. Z wyjątkiem tego, że na wysokości ośmiu lub dziewięciu milimetrów kamyk okazał się zbyt duży dla złotej rybki, a właściciel zwierzęcia wpadł w panikę, gdy zobaczyła go, jak się dusi.

Emma nie miała wątpliwości i pobiegła z Conquer do kliniki weterynaryjnej specjalizującej się w egzotycznych zwierzętach w Brisbane w Australii. Nie to, że złota rybka o długości 5 cm, która kosztuje 12 AUD, może być uważana za egzotyczną, ale ...

Faktem jest, że kiedy natrafili na nagły wypadek, weterynarze zanurzyli Conquer w wodzie zawierającej nieco znieczulenie, czekali, aż zwierzę zasypi, a za pomocą narzędzia chirurgicznego usunęli ten cholerny kamień z pyska.

A czy wiesz, ile Emma wydała na uratowanie życia Conquera? Pomiędzy konsultacją, hospitalizacją - tak, ryba spędziła noc internowaną! - i za znieczulenie zapłaciła 500 AUD lub nieco ponad 1200 USD. Na szczęście zwierzę dobrze wraca do zdrowia po nieszczęściu, a Emma cieszy się, że może przynieść swoją złotą rybkę do domu. Spójrz na parę poniżej:

Wracając do pytania, które zadaliśmy na początku historii, a czy ty, drogi czytelniku, znasz kogoś, kto zrobiłby to samo, aby uratować życie rybom? Nawiasem mówiąc, czy zrobiłbyś to samo?