Astronom uważa, że ​​ET używają lasera do komunikacji

Geoffrey W. Marcy (powyżej) odkrył 70 planet poza naszym Układem Słonecznym (źródło zdjęcia: BBC)

Geoffrey W. Marcy, profesor astronomii z Uniwersytetu Kalifornijskiego, był w ostatnich latach odpowiedzialny za najważniejsze odkrycia związane z przestrzenią kosmiczną. To na przykład odkrył istnienie 70 z pierwszych 100 egzoplanet odkrytych przez ludzkość.

Teraz jest gotów współpracować z grupą, która od dawna jest podejrzana przez społeczność naukową. Search for Extra-Terrestrial Intelligence (SETI) to program, którego celem jest analiza możliwych sygnałów radiowych wysyłanych przez mieszkańców innych planet.

Jednak Marcy uważa, że ​​wyszukiwanie może być błędne. W wywiadzie dla magazynu New Scientist astronom wyjaśnił, że jeśli istnieją cywilizacje pozaziemskie, najprawdopodobniej komunikują się w jakiś sposób.

Od lat próbujemy słuchać fal radiowych tej komunikacji, ale być może nigdy nie będziemy w stanie. Powód tego, zdaniem naukowca, jest taki, że te społeczeństwa międzyplanetarne mogą wykorzystywać laser, a nie radio, jako formę komunikacji.

Lasery i gigantyczne teleskopy

„Lasery to najbardziej logiczny sposób, aby to zrobić, ponieważ możesz zachować poziom prywatności, ograniczając go w wystarczająco wąskim promieniu, aby dotrzeć do statku kosmicznego lub cywilizacji znajdującej się w pobliżu innej gwiazdy, w odległości trzech lat od siebie- światło. Nie wspominając już o oszczędzaniu energii ”- wyjaśnia Marcy. „Może celują w nas lasery, a my jeszcze nie obserwujemy” - dodaje.

Profesor Marcy uważa również, że za 100 lub 200 lat będziemy mieli teleskopy tak potężne, że będziemy mogli fotografować całe kontynenty innych planet. Uważa również, że niektórzy kosmici są już w stanie to zrobić i wiedzą, że tu jesteśmy.

Zapytany, co sprawia, że ​​uważa, iż istoty pozaziemskie mogły ewoluować do tego momentu, Geoffrey Marcy wyjaśnia, że ​​to fakt, że nasza galaktyka ma 10 miliardów lat, podczas gdy Ziemia ma „tylko” 4, 5 miliarda lat. „Jesteśmy po prostu jasnym punktem w rozległej astrobiologii galaktyki”, mówi.

Samouczek: jak znaleźć ET

Projekt artystyczny projektu Terrestrial Planet Finder (źródło zdjęcia: NASA)

Zapytany przez New Scientist o rodzaj teleskopu, który musielibyśmy sprawdzić w poszukiwaniu cywilizacji pozaziemskich, Marcy jest nieugięta: „Chcemy teleskopu wielkości stadionu piłkarskiego, który może fotografować planety podobne do Ziemi krążące wokół pobliskich gwiazd i uzyskać spektrum światła tych planet bezpośrednio. ”

Na podstawie tego spektrum możliwe byłoby sprawdzenie obecności wody, metanu, dwutlenku węgla, a nawet ozonu. Jeśli na przykład jest tlen, jest to znak, że na tym świecie zachodzi proces fotosyntezy.

Według Marcy NASA zaplanowała już taki teleskop - projekt nazywa się „Terrestrial Planet Finder” - podobnie jak Europejska Agencja Kosmiczna zastanawiała się nad założeniem teleskopu Darwin. Jednak badania utknęły w martwym punkcie: nie ma na to pieniędzy.

Najwyraźniej pomysły SETI i Marcy nadal wydają się najłatwiejsze do zrealizowania w tej chwili. Czy będziemy żyć wystarczająco długo, aby być świadkiem odkrycia obcych cywilizacji? My, Tecmundo, mamy nadzieję, że pewnego dnia przekażemy tę wiadomość.