Czy wiesz, jak strzemię zastosowano na polach bitew?

Kiedy ktoś mówi o rozwiązaniach technologicznych, wkrótce myślimy o popularyzacji Internetu lub smartfonów, ale w XIII wieku duża różnica była czymś znacznie prostszym.

Tak jak formacje wojskowe zrewolucjonizowały bitwy starożytności, włączenie strzemion na siodłach koni pozwoliło Mongołom stawić czoła imperiom, które dominowały w Europie od stuleci.

Dokumenty archeologiczne pokazują, że obiekt był używany przez Mongołów od X wieku, zawsze wykonany z metalu. Ponadto mieli wyjątkową zdolność podczas walki na koniu, i to była wielka różnica w ich osiągnięciach.

Zwycięstwo w „odwrocie”

Kiedy myślimy o bitwie w starożytności, wyobrażamy sobie obie strony walczące na polu. Kiedy jeden z nich zdaje sobie sprawę, że znajduje się w bardzo niekorzystnej sytuacji, wydaje ostrzeżenie i wszyscy wycofują się, uciekając i szukając schronienia. Właśnie wtedy weszła w grę taktyka mongolska.

Używając strzemion jako stałego wsparcia, uzyskali wystarczającą mobilność nad koniem, aby strzelać strzałami w dowolnym kierunku, w tym do tyłu, a armie europejskie nie były przygotowane na poradzenie sobie z tą reakcją.

W ten sposób utrzymywali dystans od żołnierzy na ziemi, którzy udali się za nimi, udając, że się wycofują, i ostatecznie stali się łatwym celem dla konnych łuczników.

Marco Polo był świadkiem mongolskich wojowników w akcji, pisząc, że rycerze „nigdy nie pozwalali na regularną bitwę, ale jeździli po polu i uderzali wroga strzałami”.

W połączeniu z łucznikami osłonowymi i konną, łucznicy konni pod dowództwem Czyngis-chana zrobili wielkie postępy terytorialne, zbliżając się do Wiednia za kilka dziesięcioleci, wszystko dzięki prostemu sprzętowi siodłowemu.

Gdyby nie seria wydarzeń, które spowodowały powrót Mongołów do wojny z Chinami, mogliby zmienić bieg zachodniej historii. Sam Mur Chiński jest dowodem tego, jak się bali, ponieważ otrzymał wiele dodatków po tym, jak chińscy generałowie dowiedzieli się o strzemieniu i jego zastosowaniu.

Podobnie jak wszystkie technologie, strzemię było wówczas dużą różnicą, podobnie jak formacje wojskowe, ale zajęło to trochę czasu i stało się przestarzałe. Wraz z wynalezieniem urządzeń, które można kontrolować zdalnie, wojny coraz bardziej przypominały grę wideo, a drobne szczegóły, które w przeszłości robiły różnicę, są teraz zwykłymi ciekawostkami.

***

Czy znasz biuletyn Mega Curioso? Co tydzień produkujemy ekskluzywne treści dla miłośników największych osobliwości i dziwactw tego wielkiego świata! Zarejestruj swój adres e-mail i nie przegap tego sposobu na pozostanie w kontakcie!