Powstała alternatywna teoria o przyczynie śmierci Aleksandra Wielkiego

Aleksander Wielki, jeden z najsławniejszych wojowników i zdobywców w historii, zmarł w Babilonie w 323 rpne, gdy miał zaledwie 32 lata. Przyczyna śmierci zawsze była przedmiotem debaty wśród uczonych, ale zgodnie z zapisami historycznymi młody Macedończyk cierpiał strasznie przez 12 długich dni, zanim ostatecznie uległ, prowadząc do teorii, że mógł zostać otruty przez jednego z jego własnych. na przykład rywale, zarażeni malarią lub padający ofiarą duru brzusznego.

(Wikimedia Commons / Walters Art Museum)

Inną interesującą informacją pozostawioną przez historyków jest to, że jego zwłoki nie wykazywałyby żadnych oznak rozkładu przez 6 dni - co pomogłoby utrwalić pogłoski o tym, że Aleksander nie był zwykłym człowiekiem, ale półbogiem. Na razie zaczęła krążyć nowa historia o śmierci tej znakomitej postaci: że jego śmierć nie została poprawnie zidentyfikowana i że zmarł dopiero kilka dni po rejestracji.

Zła diagnoza

Dr Katherine Hall, profesor w Dunedin School of Medicine na University of Otago, Nowa Zelandia, zaproponowała tę alternatywę, a jej śmierć Aleksandra może być najsłynniejszym przypadkiem „pseudotanatu” - to znaczy błędna diagnoza śmierci - historii.

Analizując zapisy historyczne, Katherine znalazła doniesienia, że ​​Macedończyk zaczął chorować po nocy obżerania się - w której wypił absurdalną ilość wina. Zgodnie z zapisami, następnego dnia Aleksander zacząłby narzekać na zmęczenie i bóle ciała, ale i tak kontynuował picie i wkrótce potem zaczął cierpieć z powodu silnego bólu brzucha i wysokiej gorączki.

Scena z filmu „Alexandre” z 2004 roku (YouTube / Kings and Generals)

Potem, w ciągu 12 dni poprzedzających jego śmierć, obraz bólu znacznie się pogorszył, a Aleksander doznałby stopniowego paraliżu, dopóki nie mógł już wstać z łóżka i poruszyć tylko oczami i rękami, choć wszyscy mówili, że wojownik utrzymywał swoje zdolności umysłowe do końca.

Tragiczny koniec

Mając na uwadze te opisy i biorąc pod uwagę czas, w którym ciało Aleksandra zaczęło wykazywać oznaki rozkładu, lekarz stwierdził, że jedną z możliwości jest rozwinięcie zespołu Guillain-Barre, choroby autoimmunologicznej, w której zaczyna się układ odpornościowy. atakuje zdrowe komórki układu nerwowego.

We wczesnych stadiach GBS, jak wiadomo, ma objawy, takie jak infekcja żołądkowo-jelitowa lub oddechowa, a stan rozwija się do osłabienia mięśni, bólu nóg, arytmii, złego odżywiania, porażenia twarzy, problemów z oddychaniem, utraty ruchu i tkliwości, i zaburzenia czynności jelit.

(Piksele)

Zespół może być wywołany rozprzestrzenianiem się wirusów i bakterii, takich jak wirus cytomegalii, ludzki herpeswirus 4 (HHV-4), Salmonella typhi, Campylobacter jejuni i wirus Zika. Ale w przypadku Aleksandra Katherine uważa, że ​​zaraził się bakteriami Campylobacter pylori, które były powszechne w jego czasach, i zaczął wykazywać objawy GBS - które są zgodne z opisanymi w historycznych relacjach.

Następnie, w miarę postępu paraliżu, a narządy bankrutowały, jego ciało potrzebowało coraz mniej tlenu, co mogło sprawić, że jego oddech był mniej zauważalny. Okazuje się, że w starożytności zamiast sprawdzać puls umierających w celu ustalenia, czy nadal żyją, czy nie, ludzie sprawdzali oddech - a nawet gdyby sprawdzali tętno, ich tętno byłoby dość słabe.

Jeśli tak, mogło być tak, że ogłoszono go martwym kilka dni przed faktyczną śmiercią. Nie oznacza to jednak, że został pochowany żywcem czy coś takiego. Ponieważ jednak jego zdolności nie uległy zmianie, mogło być tak, że chociaż był niewiarygodnie słaby i chory, był świadomy wszystkiego, co działo się wokół niego - co musiało być okropne. Drogi czytelniku, co sądzisz o teorii?