Czy wiesz, że możesz zarobić 13 000 USD rocznie, przekazując swoje stołki?

Czy wiesz, że oprócz oddawania krwi, nasienia i jajek istnieje obecnie w USA organizacja poszukująca osób chętnych do oddawania kupy? I na tym nie koniec wiadomości! Aby pomóc potencjalnym interesariuszom przezwyciężyć zakłopotanie - i wstręt - firma płaci za odchody, a nawet stworzyła rodzaj dodatkowego systemu premiowego dla najbardziej hojnych dawców.

Według Rachel Feltman z „The Washington Post” inicjatywę zaproponowała OpenBiome, amerykańska organizacja non-profit zajmująca się przetwarzaniem ludzkiego kału, który ma być wykorzystany do przeszczepu mikroflory kałowej. Ta procedura jest stosunkowo nowa, ale niezwykle skuteczna w leczeniu infekcji Clostridium difficile, oferując 90% skuteczność.

Trudne bakterie

C. difficile to bakteria występująca w wodzie, glebie, powietrzu oraz w odchodach zwierzęcych i ludzkich. Jednak chociaż ten mikroorganizm zwykle nie powoduje poważnych problemów dla zdrowych ludzi, niektóre osoby reagują na obecność bakterii, cierpiących na bóle brzucha, gorączkę i ciężką biegunkę. W bardziej ekstremalnych przypadkach zarażeni potrzebują hospitalizacji, a niektóre osoby umierają w wyniku powikłań.

Osoby o osłabionej odporności lub przyjmujące antybiotyki są bardziej narażone na rozwój infekcji. Wynika to z faktu, że leki te atakują nie tylko złe bakterie, a dziesiątkując również dobre mikroorganizmy, tworzą środowisko sprzyjające dla C. difficile . Starsi ludzie są najbardziej podatni na infekcje i szacuje się, że bakterie w samych Stanach Zjednoczonych rocznie giną od 14 000 do 30 000 zgonów.

Według Helen Clark ze strony internetowej Gizmag, do niedawna leczenie obejmowało podawanie większej ilości antybiotyków, ale często zdarzało się, że C. difficile opierał się lekom i wrócił. Tutaj wkracza (jeszcze eksperymentalna) alternatywa transplantacji, która polega na wprowadzaniu kału od zdrowych ludzi - zawierających bakterie, grzyby i wirusy - do ciał pacjentów, aby pomóc im w walce z infekcją.

Gratyfikacje

Okazuje się, że ponieważ jest to procedura eksperymentalna, nie zawsze łatwo jest znaleźć zdrowego dawcę - do tego stopnia, że ​​niektórzy zdesperowani pacjenci leczą się kałem od przyjaciół i rodziny. W rzeczywistości taka sytuacja zainspirowała ludzi z OpenBiome do założenia krajowego banku fekaliów i przekazali około 2000 zabiegów do 185 szpitali.

Aby ominąć trudności ze znalezieniem ludzi chętnych do oddania kupy, organizacja postanowiła zaoferować bardzo interesujące bonusy. Tak więc za każdą 50-gramową próbkę OpenBiome płaci 40 USD (około 110 USD), a jeśli dawca przychodzi pięć razy w tygodniu, kwota wzrasta do 50 USD (około 135 USD) na kolekcję.

Oznacza to, że osoba z regularnym jelitem może zarobić do 250 USD tygodniowo - lub 13 000 USD rocznie, ratując życie kilku osobom. Zobacz diagram darowizny poniżej:

Brzmi łatwo? Cóż, to nie jest takie proste ... Aby zostać dawcą, musisz być wyjątkowo zdrowy i przejść ogromną baterię egzaminów. Żeby dać Ci pomysł, spośród tysiąca zainteresowanych dołączeniem do zespołu, tylko 4% zostało wybranych w ciągu ostatnich 2 lat. Według pracowników OpenBiome większość darczyńców to studenci lub młodzi ludzie rekrutowani z sąsiedniej akademii organizacji.

Obietnice na przyszłość

Wprowadzenie substancji kałowych następuje przez rurki nosowe, kolonoskopię lub przyjmowanie kapsułek. W tej chwili przeszczep jest wykonywany wyłącznie w celu leczenia infekcji C. difficile, ale OpenBiome zapewnia również materiał testowy, który bada inne zastosowania stolca.

Naukowcy wiedzą teraz, że ludzka „mikroflora” różni się u osób cierpiących na choroby zapalne jelit, otyłość, a nawet autyzm. Dlatego istnieje możliwość, że przeszczepy kału mogą pomóc w naprawie lub złagodzeniu wielu innych schorzeń.