Bardzo rzadkie ryby wiosłowe występujące w Nowej Zelandii

W miasteczku Dunedin w Nowej Zelandii na plaży znaleziono rzadkiego martwego rybołowa. Tym, co czyni ten fakt niezwykłym, jest utrata ogona, co świadczy o tym, że zwierzę wykorzystało się.

Paddlefish, znany również jako zimorodek i regaleco, może osiągnąć osiem metrów długości. Uczeni wskazują jednak, że z odległości około pięciu stóp zwierzę zaczyna poddawać się procesowi autotomii, w którym uwalnia części ogona - ale przyczyna tego nie jest znana.

Gatunek ten występuje bardzo rzadko i rzadko występuje w morzach. Ma zwyczaj pływania w pionie i mieszka około 300 metrów od powierzchni wody. Przez wiele lat był uważany za „potwora morskiego”, biorąc pod uwagę jego rzadkość i wygląd.

Paddlefish mierzy do ośmiu metrów i ma swego rodzaju czerwony grzebień

Okaz znaleziony w Nowej Zelandii został zabrany do badań w krajowym centrum badań morskich. Miał trzy metry długości i został znaleziony martwy na plaży przez miejscowego. „Nie ma łusek jak inne ryby, miał gładką skórę jak folia aluminiowa” - wyjaśnił David Agnew z Departamentu Ochrony.

Via InAbstract