Który rząd idzie szybciej, w lewo czy w prawo?

Sytuacja jest bardzo powszechna: idziesz na rynek, zbierasz wszystkie przedmioty, które są na liście, wybierasz te, które nie były (znane również jako gadżety), a następnie udajesz się do kasy, aby zapłacić za zakupy i wrócić do domu. .

Krążysz trochę, aby zobaczyć, gdzie linie są krótsze i niezmiennie natrafisz na dwa, które wyglądają równie dobrze obok siebie. W tym momencie nadszedł czas, aby sprawdzić swoje szczęście w świetle prawa Murphy'ego - które mówi, że jeśli sytuacja ma szansę pójść nie tak, pójdzie źle w najgorszy możliwy sposób - i wybierz jedną z nich. I praktycznie za każdym razem decydujesz o najwolniejszym. Cholera!

To pytanie tak bardzo prześladuje ludzkość, że gałąź matematyki została stworzona tylko po to, aby wyjaśnić odpowiedź na te sytuacje, zwaną teorią kolejkowania. To znaczy, nie został stworzony specjalnie do tego, ale służy również. Uspokój się, wyjaśnijmy tę historię lepiej.

Gdzie linia się zaczęła

W latach 1910 duński inżynier i matematyk Agner Krarup Erlang starał się ustalić, ile linii telefonicznych będzie potrzebnych, aby zapobiec zakleszczeniu się Kopenhagi. Jednocześnie nie byłoby sensu umieszczać zbyt wielu linii, ponieważ lokalna firma telefoniczna nie chciała płacić za sprzęt, którego nie używałaby.

Ponieważ połączenia były następnie realizowane przez operatorów telefonicznych, którzy musieli podłączać i odłączać kable do panelu, liczba linii była naprawdę ważnym problemem. W końcu, poza sprzętem, czy konieczne byłoby zatrudnienie i przeszkolenie, ile dziewczyn wykona usługę zgodnie z ich oczekiwaniami?

To wpisało nazwisko Duńczyka w historię telefonii. Erlang stał się telefoniczną jednostką miary, używaną do pomiaru natężenia ruchu połączeń. Ich obliczenia były podstawą nie tylko do tego, ale także do inżynierii ruchu, samego Internetu i jego transmisji danych, a nawet aranżacji struktur fabrycznych.

Agner Krarup Erlang, duński inżynier i matematyk

Teoria kolejek

Czekanie telefoniczne nie różni się tak bardzo od niekończących się kolejek, z którymi często spotykamy się w supermarketach, jeśli przestaniesz o tym myśleć. Zasadniczo musimy poczekać, aż ktoś dokończy to, co robią, abyśmy mogli zrobić to samo.

Teoretycy kolejek stwierdzili, że gdyby ludzie tworzyli serpentynowe kolejki - powszechne w bankach, gdzie ludzie chodzą do następnych bezpłatnych opiekunów - kolejki w supermarketach szłyby znacznie szybciej. Niektóre miejsca nawet przyjmują ten model, ale nadal jest on głównie ograniczony do klientów, którzy chcą kupić niewielką ilość przedmiotów.

Ale wciąż nie odpowiedzieliśmy na pytanie, które zadaliśmy w tytule tej historii, prawda? Według naukowców z tej ciekawej dziedziny matematyki, ponieważ większość ludzi jest praworęcznych, prawie zawsze mimowolnie idą w prawo. Zatem lewy rząd ma większe matematyczne prawdopodobieństwo szybszego chodzenia.

Mam tylko nadzieję, że inni ludzie w supermarkecie jednocześnie nie przeczytali tego artykułu przed wyjściem z domu i zakupami.