Nemo Point: kosmiczny cmentarz w najbardziej odizolowanym miejscu na świecie

Czy kiedykolwiek myślałeś o miejscu, które służyłoby jako cmentarz kosmiczny? Ponieważ istnieje i nazywa się Ponto Nemo, najdalsze i najbardziej izolowane miejsce na każdym wybrzeżu lub najmniejszy znak lądu.

Położone jest na środku Oceanu Spokojnego i nazwane na cześć Julesa Verne'a i jednej z jego najsławniejszych postaci: kapitana Nemo z książki 20 tysięcy podwodnych podwodnych . Jest to obwód 19 900 kilometrów bez rozpiętości suchego lądu.

(Źródło: Amusing Planet / Reproduction)

Cmentarz kosmiczny

Ten punkt niedostępności jest tak daleko od wszystkiego, że czasami najbliższymi ludźmi są astronauci krążący wokół globu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). To dlatego, że ISS znajduje się 360 kilometrów od powierzchni planety. Kiedy więc przechodzą nad Nemo Point, są bliżej niż jakikolwiek inny człowiek.

Oczywiście z powodu jego izolacji pojawiły się wokół niego mity i legendy. Na przykład w 1997 r. Zarejestrowano ultra niskie częstotliwości z regionu. To wystarczyło najbardziej wyobraźni, aby przypisać to potworom i stworzeniom morskim - mimo że Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna Stanów Zjednoczonych przypisuje to łamaniu gór lodowych.

(Źródło: Amusing Planet / Reproduction)

Ale jedną z najbardziej interesujących rzeczy w tym regionie jest to, że jest to prawdziwy gruz i cmentarz kosmiczny.

Tysiące satelitów zostały już wystrzelone, a kiedy nie są już przydatne, krążą wokół planety aż do upadku. Ponieważ ta część Oceanu Spokojnego jest daleka od wszystkiego, jest to idealne miejsce do upuszczenia czegoś z kosmosu bez żadnego ryzyka.

Nawiasem mówiąc, ten pomysł wykorzystania pozostałej energii do kierowania tam statkami kosmicznymi i przedmiotami jest stary i szacuje się, że są tam tysiące ton śmieci.

Jednym z takich przypadków była chińska stacja kosmiczna Tiangong-1. W momencie jej upadku wszyscy mówili, że wymknęła się spod kontroli, ale ostatecznie upadli bardzo blisko Nemo Point. Dla niektórych był to zbieg okoliczności, dla innych tylko dowód na to, że Chińczycy wciąż mogą kontrolować coś ze stacji i są w stanie to tam skierować.