Kontrowersje: Dlaczego testy na zwierzętach?

W ostatnich tygodniach być może czytałeś lub widziałeś historie o działaczach na rzecz zwierząt atakujących instytut badawczy, który wykorzystywałby psy rasy beagle w swoich eksperymentach.

Pomijając to, co się w szczególności wydarzyło, fakt ożywił starą, złożoną i kontrowersyjną dyskusję: dlaczego konieczne jest przeprowadzanie badań naukowych na zwierzętach? Zebraliśmy informacje, aby bezstronnie wyjaśnić ten impas, który niestety nie powinien zostać wkrótce rozwiązany.

Które branże przeprowadzają testy na zwierzętach?

Ogólnie rzecz biorąc, przemysł farmaceutyczny i kosmetyczny przychodzą na myśl, gdy porusza się ten problem - co jest całkowicie dopuszczalne, ponieważ są to gałęzie, które wykonują najwięcej testów na zwierzętach. Nie popełnijcie jednak błędu, ponieważ nie są jedynymi.

Nawet przemysł spożywczy, zarówno w segmencie ludzkim, jak i zwierzęcym, eksperymentuje ze składnikami, konserwantami i dodatkami u zwierząt przed wprowadzeniem swoich produktów na rynek.

Źródło obrazu: Reproduction / Shutterstock

Z szerszego i pośredniego punktu widzenia prawie wszystko, co kiedykolwiek spożyliśmy w przeszłości (odległe lub niedawne), miało coś wspólnego z testowaniem na zwierzętach. Przykładem tego, podniesionym przez blog East to West Skin Care, jest zakup pomidorów na targach.

Może się nawet okazać, że oprócz zdrowego życia współpracujesz w celu wyeliminowania tego rodzaju eksperymentu. Jednak pestycydy stosowane do sadzenia pomidorów zostały poddane testom na zwierzętach. Jakby tego było mało, wiele odmian owoców, nasion, ziaren, a także innych pokarmów, które uległy modyfikacjom genetycznym, oferuje się najpierw zwierzętom.

Korzystając z powyższego przykładu, możesz przejść do PubMed (jednej z najbardziej szanowanych baz danych nauk medycznych na świecie) i przeprowadzić wyszukiwanie za pomocą terminów „pomidor” i „mysz”. Wiele wyników będzie pochodzić z badań na zwierzętach.

Czasami to trwa

Naukowcy nie przeprowadzają testów na zwierzętach tylko dlatego, że im się podoba. W rzeczywistości nie jest możliwe znalezienie kogoś, kto przeprowadzałby eksperymenty na szczurach, królikach, psach, rybach, małpach i innych zwierzętach i nie jest z tym niewygodnie. Jednak często jest to konieczne.

Źródło obrazu: Odtwarzanie / AP przez The Telegraph

Kiedy tworzona jest nowa substancja, nie wiadomo, jakie będą jej reakcje w naszym ciele. Dlatego ważne jest, aby składnik ten został przetestowany przed spożyciem przez ludzi.

Inną sytuacją, która pozostawia naukowcom ślepy zaułek, jest opracowanie metod leczenia złożonych chorób, takich jak rak i choroba Alzheimera, których nie można odtworzyć in vitro, tj. Symulacji procesów biologicznych poza żywym organizmem. Wreszcie, badacze podlegają przepisom prawa krajów, w których pracują - które nieco lepiej podzielimy w następnym temacie.

Legalna (prawna) część tej historii

Jak wspomniano, naukowcy muszą przestrzegać praw krajów, stanów i gmin, w których prowadzą badania. Wiele z tych narodów, w tym Brazylia, ma przepisy, które zobowiązują badaczy, w niektórych sytuacjach, do przeprowadzenia testów na zwierzętach przed przejściem do tak zwanych badań klinicznych, tj. Badań na ludziach.

W naszym kraju Konstytucja Federalna, zgodnie z ustawą nr 11 794, stanowi, że zwierzęta (gromada pospolita i podgatunek kręgowiec) są wykorzystywane do badań naukowych, gdy są one przeznaczone do opracowywania leków i nie ma skonsolidowanych metod alternatywnych - co oznacza techniki, które mają już sprawdzoną skuteczność.

Źródło obrazu: Reproduction / Shutterstock

Ponadto prawo to wymaga, aby medyczne, biomedyczne lub farmaceutyczne instytuty badawcze stosowały środki uspokajające, gdy eksperymenty nieuchronnie powodują ból u zwierzęcia. Ponadto, jeśli wymagana jest śmierć świnki morskiej, prawo stanowi, że należy tego dokonać w humanitarny sposób (przy minimalnym cierpieniu fizycznym lub psychicznym).

Niezastosowanie się do tych zamówień może skutkować ostrzeżeniami, grzywnami (od 5 000 R $ do 20 000 R $) i zakazem instalacji. Ponadto osoby naruszające prawo mogą podlegać art. 32 ustawy nr 9 605, co wiąże się z pozbawieniem wolności od trzech miesięcy do jednego roku - oprócz grzywien.

Chociaż wielu uważa, że ​​za kontrolę tych pułków odpowiada Anvisa (Narodowa Agencja Nadzoru Zdrowia), w tym celu powołano Krajową Radę Kontroli Doświadczeń na Zwierzętach (CONCEA). W oficjalnym komunikacie prasowym Anvisa informuje, że ma umowy z Brazylijskim Centrum Walidacji Metod Alternatywnych (Bracvam) w celu sprawdzenia alternatywnych form testowania leków i metod leczenia bez udziału zwierząt.

Ograniczenia w branży kosmetycznej

Przechodzimy do kolejnego krytycznego punktu w całej tej dyskusji: wykorzystywania zwierząt przez przemysł kosmetyczny. Są tacy, którzy twierdzą, że eksperymenty na zwierzętach w celu stworzenia produktów tego gatunku są niedopuszczalne, ponieważ takie kompozycje byłyby jedynie „daremnością”.

Nie przejdziemy do meritum tej notatki; to nie jest idea tej historii. Musimy jednak podkreślić fakt, że stosowanie każdego kosmetyku (warto wspomnieć, że nawet niektóre produkty higieniczne należą do tej kategorii) może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia ludzi.

Źródło obrazu: Reproduction / Shutterstock

Bardziej niż podrażnienia skóry i alergie, hipotetyczny nietestowany produkt kosmetyczny może zawierać substancję o nieznanym działaniu i powodować na przykład wady rozwojowe płodu u kobiet w ciąży. Dlatego, jak mówi przysłowie, wszelka ostrożność jest niewielka.

Zaletą tej gałęzi jest to, że symulacje reakcji składu chemicznego są łatwiejsze do odtworzenia. Do tego stopnia, że ​​niektóre narody zakazują wykorzystywania zwierząt do testowania takich produktów.

Jeden z najbardziej istotnych przypadków miał miejsce w marcu tego roku, kiedy Unia Europejska, jak donosi BBC, zakazała sprzedaży nowych kosmetyków opracowanych na podstawie testów na zwierzętach.

Od 2009 r. 27 krajów wchodzących w skład grupy ekonomicznej zawetowało tę praktykę. W zamian za to ograniczenie Komisja Unii Europejskiej stwierdza, że ​​w latach 2007–2011 zainwestowała około 238 mln EUR (720 mln R $) w opracowanie alternatyw dla testów na zwierzętach. Tutaj znajdziesz wszystkie regulacje UE w tym zakresie.

Unikanie niepotrzebnych eksperymentów

Jak donosi East to West Skin Care, wiele firm stara się, w możliwym zakresie - ale być może nie tak, jak ludzie by chcieli - stworzyć alternatywne metody testowania leków i kosmetyków.

Do cytowanych firm należy Procter & Gamble, który zainwestował 270 milionów dolarów w adaptację z 50 metod eksperymentów oraz partnerstwo między konkurentami Shiseido i Kao Corporation.

Źródło obrazu: Reproduction / Shutterstock

Jednak wiele prób nie ma jeszcze reprodukcji in vitro . Około trzy lata temu raport Komisji Unii Europejskiej wykazał, że nawet w branży kosmetycznej nadal brakuje alternatywnych badań na zwierzętach, w tym między innymi toksyczności po podaniu wielokrotnym, działania uczulającego na skórę, rakotwórczości.

Może się to wydawać sprzeczne, ale jedna rzecz jest nieunikniona: wykorzystanie zwierząt do znalezienia metod, które zastąpią ich wykorzystanie w eksperymentach naukowych. Wynika to z faktu, że opracowując alternatywną technikę, należy porównać jej wynik z oryginalną metodą wykorzystującą zwierzęta.

„Nie testujemy na zwierzętach”

Jedną z praktyk, które wiele osób stosuje, jest przed zakupem produktu kosmetycznego, czy producent przeprowadza testy na zwierzętach. Jeśli firma to zrobi, zakup nie zostanie dokonany. Inicjatywa jest interesująca, ale należy zachować ostrożność podczas badania tego rodzaju informacji.

Powód jest prosty: większość firm w branży twierdzi, że nie przeprowadza testów na zwierzętach. Teoretycznie firmy tak naprawdę ich nie wykonują. W rzeczywistości gotowe produkty kosmetyczne zwykle nie są testowane na zwierzętach, ale wiele z nich zawiera.

Źródło obrazu: Reproduction / Shutterstock

Jak zauważył amerykański Urząd ds. Żywności i Leków (FDA), wiele z tych eksperymentów jest „zlecanych” przez producentów kosmetyków, przekazując część testową prywatnym laboratoriom lub instytutom badawczym.

Ponadto firmy kupują surowce, które prawdopodobnie zostały poddane testom na zwierzętach przed dotarciem do siedziby lub wybierają substancje już stosowane przez naukowców.

Krótko mówiąc, firmy kosmetyczne nie kłamią (nie przeprowadziły prób), ale prawie wszystkie produkty kosmetyczne są w jakiś sposób związane z eksperymentami na zwierzętach.

.....

Temat jest dość delikatny i trudno jest rozdzielić emocjonalną dyskusję na jakąkolwiek dyskusję, która go dotyczy, w końcu wiele stworzeń, które teoretycznie są nieszkodliwe, ostatecznie „wykorzystuje się” do promowania poprawy życia ludzi.

Być może kluczem do pojednania badaczy i aktywistów jest inwestycja rządów i firm w alternatywne formy testowania oraz szczegółowa analiza warunków eksperymentów na zwierzętach potrzebnych do tego.

Jakie jest twoje zdanie na ten temat? Podziel się swoimi przemyśleniami z Mega Curioso i innymi czytelnikami, pozostawiając swój komentarz.