Pianista, który dręczył sąsiada, mógł zostać skazany na ponad 7 lat więzienia
Sprawa w Hiszpanii (w mieście Puigcerda) przyciągnęła w tym tygodniu uwagę światowej prasy: pianistka może spotkać ponad siedem lat więzienia za zdenerwowanie sąsiada z mieszkania na piętrze, który twierdzi, że stała praktyka jej profesjonalisty muzycznego spowodował uszkodzenie psychiczne.
Pianistka Laia Martin stoi również w obliczu zakazu, w którym mogłaby spędzić cztery lata bez gry na jakimkolwiek instrumencie muzycznym i być może nadal musiałaby zapłacić grzywnę w wysokości około 13 000 $. Wszystko to jest wynikiem trwającej od dziesięciu lat walki między sąsiadami o potrzebę wymagającej praktyki pianisty.
Niekończąca się muzyka
Źródło obrazu: Reprodukcja / Today OnlineWedług Soni Bosom, niespokojnej sąsiadki, Laia grała na fortepianie osiem godzin dziennie, pięć dni w tygodniu, od 2003 do 2007 roku. Powiedziała, że ta praktyka bardzo ją prześladowała w tym okresie, zakłócając sen i prowadząc do problemów lękowych. poważnie Tak bardzo, że ona i jej rodzina zostali zmuszeni do przeprowadzki, aby uciec od hałasu w 2007 roku.
Sprawa została skierowana do sądu, a teraz sędzia w hiszpańskim mieście Girona stawia pianistkę - i jej rodziców - w centrum uwagi, a ona może zostać skazana na siedem i pół roku więzienia pod zarzutem sąsiada. Prokuratura przewidywała sześcioletni wyrok za zanieczyszczenie akustyczne i półtora roku za uszkodzenie psychiczne.
Obrońcy twierdzą, że proponowane zdanie jest całkowicie „nieproporcjonalne” i że pianista nigdy nie ćwiczył 40 godzin tygodniowo.
Druga strona
27-letnia Laia zaprzecza, że grała przez te wszystkie godziny i powiedziała, że ćwiczy w domu częściej w weekendy.
Ich rodzice twierdzą również, że zrobili wszystko, co mogli, aby rozwiązać problem hałasu, w tym dźwiękoszczelność sali ćwiczeń i samego pianina. Twierdzą także, że ćwiczyli córkę gdzie indziej, a nawet w pobliskich miastach.
Prokurator powiedział, że niektóre testy wykazały, że poziomy głośności wytwarzane przez fortepian były wielokrotnie do 10 decybeli wyższe niż limit 30 decybeli dla instrumentów muzycznych w mieście.
Nuria Blanes, naukowiec zajmujący się ochroną środowiska na uniwersytecie w Barcelonie, powiedziała, że hałas w okolicach 40 decybeli „to niewiele”. Według niej normalna rozmowa między dwojgiem ludzi daje od 55 do 60 decybeli.
Zauważyła jednak również, że niektóre badania wykazały związek z problemami zdrowotnymi, takimi jak zaburzenia snu i choroby sercowo-naczyniowe, jeśli w nocy występuje stały poziom hałasu przekraczający 40 decybeli.
Uszkodzenie psychiczne
W poniedziałek, pierwszego dnia procesu, El Pais poinformowała, że Sonia powiedziała dworowi, że włożyła tyle przerażenia w fortepiany, że nawet nie widzi ich w filmie.
Laia i jej rodzice pierwszego dnia sądu Źródło zdjęcia: Reprodukcja / Daily MailProkuratura twierdzi, że lata ciągłej praktyki fortepianu Laii spowodowały poważne uszkodzenia psychiczne w Soni. Raporty medyczne przedstawione w sądzie wykazały, że cierpiała na różne problemy, w tym bezsenność, lęk, ataki paniki, a nawet problemy z ciążą drugiego dziecka, które urodziło się w 2006 roku.
Pomimo rzekomych wyjaśnień Laii i jej rodziny, Sonia Bosom powiedziała sądowi: „To spowodowało duży stres. Był nawet czas, kiedy nie mogłem poruszyć ręką z powodu niepokoju”.
Proces rozpoczął się w zeszły poniedziałek i ma się zakończyć w piątek (15.11). Wkrótce poznamy wyniki i wrócimy, aby ogłosić werdykt. Postaw zakłady, czytelnicy. Kto wygrywa: pianista czy zirytowany sąsiad?