Aby pomóc sprzedawcom ulicznym kupić towary, które zostaną zajęte

W czasach kryzysu rośnie nieformalna praca. Jednak tego rodzaju żywiciel rodziny może zostać ukarany przez inspektorów, i dokładnie tak się stało, co prawie zdarzyło się w Montes Claros (MG), jeśli populacja nie zjednoczyłaby się, aby pomóc sprzedawcy ulicznemu. W środę (21) sprzedawał soki i solił, gdy podeszli do nich agenci miasta.

Leonardo Ferreira Soares powiedział G1, że postanowił zrobić dyszę tylko po to, aby zebrać trochę pieniędzy, aby zrobić targi dla domu i kupić kanister z gazem. Bezrobotny od czasu powrotu z Sao Paulo do Montes Claros, Soares mieszka z żoną w wynajętej szopie za 350 USD miesięcznie i ma trudności ze znalezieniem stałej pracy.

Kiedy zobaczył, że inspektorzy zajmą jego towary, Soares postanowił rozdzielić je wśród osób, które zastosowały to podejście. Jednak populacja inspektorów oburzyła ludność i postanowiła podjąć wspólny wysiłek, aby kupić wszystkie soki i słone produkty sprzedawane przez sprzedawcę ulicznego. Akcja została sfilmowana przez kilka osób i stała się popularna w sieciach społecznościowych w ostatnich dniach. Sprawdź to:

Wynik: w ciągu kilku minut nie było już żadnych towarów do zajęcia, a Soares był w stanie zebrać pieniądze, których potrzebował na swoje podstawowe potrzeby. Sprzedawca uliczny nie miał upoważnienia ze strony ratusza na wprowadzanie produktów na plac Doktora Carlosa w centralnej części miasta, więc inspektorzy wezwali policję, aby zajęła towary.

Do Montes Claros Journal Dona Maria de Lourdes, matka Leonarda, ogłosiła tę akcję tchórzostwem. „Wszyscy znają nas tutaj w mieście. Mój syn jest pokorny i bardzo komunikatywny. Jestem bardzo zadowolony z ludzi, którzy mu pomogli - powiedziała kobieta. Sprzedawca ulicy płakał nawet nad popularną akcją: