Zmień koncepcję malowania tkanin dzięki niesamowitemu Benjaminowi Shine
Kiedy myślisz o malowaniu tkanin, przychodzi ci na myśl ściereczka do naczyń w owoce, którą uwielbia twoja babcia? Może być. Są też słodkie i sprawiają, że dom babci wygląda jak babcia, prawda? Ale chcemy, żebyś zostawił wiszące ubrania i pomyślał o innym rodzaju malowania tkanin.
Wszystko zaczęło się, gdy Brytyjczyk Benjamin Shine postanowił przenieść swoje projekty na gigantyczne kawałki tiulu - dla babci kawałek tkaniny to „farma”, można zapytać, informacja jest gorąca - i pokolorować ten materiał swoimi abstrakcyjnymi dziełami, a nawet, z portretami takimi jak diwa Elizabeth Taylor.
Połysk projektuje także innych ludzi, a nawet oddzielne części ciała, takie jak dłonie osoby starszej, obecne w jednej z tkanek. Wybór tkaniny, zdaniem artysty, wynikał z faktu, że tiul jest wystarczająco plastyczny, aby jego półprzezroczyste właściwości generowały różne gradienty, odcienie i tekstury.
Czy jesteś ciekaw pracy Shine? Następnie sprawdź poniższe obrazy i zauważ, że tkanina wybrana przez artystę w rzeczywistości nadaje inny efekt końcowy. Ciesz się i pokaż pomysł swojej babci - jest prawie pewna, że kocha tiul: