Model matematyczny przewiduje, kto może żyć lub umrzeć w Game of Thrones

Jeśli jesteś fanem Game of Thrones, być może nauczyłeś się, że lepiej nie przywiązywać się zbytnio do żadnej z postaci, prawda? W końcu prawdopodobnie ze zdumieniem obserwowałeś śmierć więcej niż jednego bohatera, dla którego pielęgnowałeś jakieś uczucie! Gdyż - jeśli nie czytałeś książek, które zainspirowały serial - być może istnieje sposób na przewidzenie, kto zniknie z fabuły jako następny.

Według Wired Richard Vale - profesor statystyki na Uniwersytecie Canterbury w Nowej Zelandii - postanowił wykorzystać swoją wiedzę do stworzenia modelu matematycznego, który może przewidzieć, kto będzie żył, czy zginie w Game of Thrones. A streszczenie badań zawiera nawet ostrzeżenie spolier!

Świadome kopnięcia

Vale polegał na statystykach bayesowskich, aby przewidzieć, które postacie będą miały największą uwagę w następnych dwóch książkach wydanych przez RR Martina. Zatem biorąc pod uwagę, że fabuła jest opowiadana w rozdziałach i że każdy rozdział jest opisany z punktu widzenia konkretnych postaci, matematyk na podstawie liczby rozdziałów poświęconych każdemu bohaterowi w pięciu wydanych już książkach, aby przewidzieć postęp tej historii. praca

Model nie pozwala Vale'owi przewidzieć konkretnych odcinków lub nagłych zmian fabuły, ale pozwala nam dokonywać pewnych świadomych „kopnięć”. Dlatego, zgodnie z modelem, śmierć postaci oznacza, że ​​nie będzie nowych rozdziałów opowiadanych z jego punktu widzenia w przyszłości. W ten sposób możemy wywnioskować, którzy bohaterowie potencjalnie znajdą śmierć.

Alerty spoilera!

Model Vale przewiduje na przykład, że istnieje 38 procent szans, że Jon Snow nie będzie miał rozdziału w księdze szóstej, przy czym prawdopodobieństwo to wzrośnie do 67 procent w stosunku do siódmej. I już zrozumiałeś, co to znaczy, prawda? Ale nie smuć się, ponieważ sam matematyk woli patrzeć na wyniki z pewnym pesymizmem i przyznaje, że model ujawnia jedynie możliwości i może nie być tak dokładny.

Jak wyjaśniono, wynika to z faktu, że matematyk nie ma zbyt wielu danych, aby „bawić się” modelem, chociaż pierwsze pięć książek ma łącznie ponad 5000 stron. Ponadto nie ma powodu, aby sądzić, że istnieje wzorzec przewidywania, ile rozdziałów każda postać policzy przed śmiercią - nie wspominając już o tym, że model nie uwzględnia treści pierwszych pięciu książek.

Co gorsza, krążą pogłoski, że RR Martin chce zmienić tę historię pisania rozdziałów tak, jakby były opowiadane z punktu widzenia postaci, co unieważni model! Na szczęście nie było to traktowane bardzo poważnie i okazało się, że Vale to świetny sposób na wyjaśnienie uczniom technik analizy eksploracyjnej, a także pokazanie, jak matematycy oceniają prognozy, gdy nie ma zbyt wielu danych. Supernerd, nie sądzisz?