Rosyjska rakieta eksploduje kilka sekund po uruchomieniu [wideo]

Rosyjska rakieta wybuchła w kilka chwil po wystrzeleniu w bazę kosmiczną w Kazachstanie. Jak pokazuje wideo nagrane przez lokalną agencję telewizyjną (Interfax), rakieta stopniowo traciła kurs, aż obróciła się do góry nogami i wylądowała prosto na ziemi. Nie odnotowano ofiar śmiertelnych.

Pojazd o nazwie Proton-M miał umieścić na orbicie trzy satelity nawigacyjne, z których miałby korzystać rosyjski system Glonass. Według sieci, która zgłosiła awarię, konstrukcja spadła około kilometra od miejsca startu, minutę po opuszczeniu ziemi.

Duży wpływ na środowisko

Chociaż nie spowodował żadnych zgonów, szacuje się, że upadek Protonu-M rozprzestrzenił dużą ilość trujących materiałów, zwłaszcza heptylu i amylu. „Rakieta rozbiła się po minucie lotu, kiedy jej zbiornik nadal zawierał około 500 ton paliwa”, powiedziała sieć. „W miejscu wypadku konieczne będzie wiele prac związanych z odkażaniem”.

Jeśli chodzi o straty finansowe, szacuje się, że wraz z rakietą spłonęło około 200 milionów dolarów. Pamiętaj, że nie pierwszy raz Proton-M ma problemy. Od pierwszej premiery w 2001 r. Zgłoszono kilka awarii - prowadzących do utraty jednego japońskiego satelity w 2007 r. I trzech satelitów Glonass w 2010 r.