Myślą, że rosyjski satelita może być rzeczywiście bronią kosmiczną

Nad naszymi głowami nie brakuje sztucznych satelitów - latających na orbicie wokół Ziemi. Jednak jeden z nich pozostawia tłum z pchłą za uchem. Mówiąc dokładniej, rosyjski satelita zachowuje się według Departamentu Obrony USA bardzo, bardzo dziwnie. Tak bardzo, że myślą, że zamiast satelity monitorują broń kosmiczną potajemnie opracowaną przez Rosję.

Rosyjska broń kosmiczna

(Daily Beast / Elizabeth Brockway)

Według Petera Dockrilla z Science Alert, informacje o monitorowaniu satelitarnym zostały opublikowane we wtorek podczas Konferencji Rozbrojeniowej ONZ w Genewie w Szwajcarii. Yleem DS Poblete, asystent sekretarza kontroli zbrojeń w Departamencie Obrony, również przyznał, że nikt nie jest w tej chwili pewien, czym jest artefakt - i nie ma sposobu, aby tam pójść, aby to sprawdzić.

Podejrzane

Niewiele wiadomo, że rosyjskie Ministerstwo Obrony wystrzeliło satelitę w październiku ubiegłego roku i opisało to urządzenie jako „urządzenie do inspekcji kosmicznej”. Jednak według Amerykanów orbita, a także zachowanie i możliwości urządzenia nie pasują do misji poinformowanej przez Rosję - co z kolei zdecydowanie zaprzecza umieszczeniu broni kosmicznej na orbicie do testowania lub cokolwiek innego. cokolwiek.

Orbitujące satelity

(University of Alaska)

Jednym z podejrzanych jest to, że satelita (lub broń!) Jest rosyjską odpowiedzią na ustanowienie sił kosmicznych do 2020 r., Projekt niedawno ogłoszony przez rząd USA. Jeśli chodzi o sam artefakt, chociaż nie został zidentyfikowany, mówią, że jest to małe urządzenie o nazwie Kosmos 2521, wystrzelone z satelity Kosmos 2519, ale to wszystko spekulacje.

***

Czy znasz biuletyn Mega Curioso? Co tydzień produkujemy ekskluzywne treści dla miłośników największych osobliwości i dziwactw tego wielkiego świata! Zarejestruj swój adres e-mail i nie przegap tego sposobu na pozostanie w kontakcie!