Szukasz nowego domu? Zamek Draculi jest na sprzedaż w Rumunii

Jeśli sprawdziłeś nasz Next Stop w Rumunii i chciałeś się spakować i zamieszkać, to Twoja szansa! Dobra wiadomość jest taka, że ​​nadal będziesz mógł mieszkać w słynnym Zamku Bran, znanym również jako Zamek Draculi. Jedynym problemem jest to, że będziesz musiał wydać sporo pieniędzy i zainteresować się przedsięwzięciem, aby zabezpieczyć swoją podróż.

To dlatego, że właściciele zamku są gotowi zrezygnować ze słynnego budynku, ale to nie znaczy, że umieszczą znak „na sprzedaż” w ogrodzie zamku. Propozycja jest inna właśnie dlatego, że obecni właściciele Zamku Bran szukają właścicieli zainteresowanych ochroną i dalszym rozwojem przestrzeni, która jest jedną z głównych atrakcji Rumunii.

Przyszły właściciel zamku umieści swoje imię obok wielkich osobistości, które zamieszkiwały rezydencję, takich jak słynny wampir hrabia Dracula (oczywiście w fikcji), królowa Mary Rumunii i książę Wład Wołoszczyzny, lepiej znany jako „The Impaler”. „

Właściwość

Shutterstock

Budowa Zamku Bran rozpoczęła się w 1377 r. I została ukończona w 1388 r., Zgodnie z osią czasu przedstawioną na miejscu zamku. Patrząc na te daty, możemy sobie wyobrazić, że rezydencja wymaga remontu. Wśród niezbędnych ulepszeń na stronie należy zainstalować toalety, przerobić kanalizację budynku i na przykład wytyczyć drogę prowadzącą do zamku.

Z drugiej strony szczęśliwy nabywca tej nieruchomości nabywa piękny 57-pokojowy zamek położony na 22 akrach. Nie wspominając już o panoramicznym widoku ze szczytu zamku i spokojnej okolicy.

Cena zamku

„Jeśli ktoś zaproponuje rozsądną ofertę, przyjrzymy się temu, kim są, co proponują, i poważnie podchodzimy do tego pomysłu” - mówi Mark Meyer - szef Herzfeld & Rubin - bez wskazywania ceny na zamek. Jednak kiedy ostatni raz budynek został wprowadzony na rynek, inwestorzy oszacowali, że zgromadzi 135 milionów dolarów.

Ale nie popełnijcie błędu! Przejęcie Zamku Draculi można uznać za inwestycję. W końcu atrakcja przyciąga rocznie 560 000 odwiedzających, z których każdy płaci bilet w wysokości około 6 USD na zwiedzanie twierdzy. „Dlatego chcielibyśmy, aby każdy, kto kupił zamek, nadal zarządzał nim jako atrakcją turystyczną. To nie tylko zabytek narodowy, to największa i najważniejsza atrakcja Rumunii ”- wyjaśnia Meyer.

A jeśli budynek służyłby jako rezydencja dla członków rodziny królewskiej, prawdopodobnie posłuży również dobremu inwestorowi.