Kosmos, RIP: Ankieta wskazuje, że wszechświat umiera

Wszyscy słyszeli o Wielkim Wybuchu, wydarzeniu, które miałoby miejsce ponad 13 miliardów lat temu i które dało początek Wszechświatowi. Jest to obecnie najszerzej akceptowana teoria o pojawieniu się kosmosu i według niej wszystko zaczęło się od ogromnej eksplozji - a przestrzeń wciąż się rozszerza we wszystkich kierunkach.

Jednak według Irene Klotz z portalu Discovery News, badanie wykazało, że wszechświat zdaje się umierać. Badanie obejmowało analizę światła emitowanego przez ponad 200 000 galaktyk - obejmujących 21 długości fal od ultrafioletu do podczerwieni - i ujawniło, że kosmos wytwarza połowę energii, którą wytworzył dwa miliardy lat temu, a spadek ten trwa nadal. .

Ankieta była prowadzona przez siedem lat i wzięli w niej udział naukowcy z różnych krajów. Ponadto do badań przyczyniło się siedem obserwatoriów - w tym VISTA i VST z Chile - a zespół wykorzystał również dane z teleskopu kosmicznego WISE i emerytowanego satelity GALEX NASA, a także z Obserwatorium Kosmicznego Herschel. z ESA. Oto animacja o następującej ankiecie:

Wielki Wybuch i energia

Według Irene naukowcy wiedzą od lat 90., że wszechświat wytwarza mniej energii, ale obecne badanie zapewnia najbardziej kompletną i dokładną analizę tego zjawiska. Jak wyjaśnili naukowcy, podczas gdy większość energii obecnej w kosmosie pojawiła się, gdy nastąpił Wielki Wybuch, gwiazdy nadal dostarczają dodatkową energię stale, jednocześnie przekształcając masę w energię.

Według Jonathana O'Callaghana ze strony internetowej IFLS, robią to podczas „spalania” pierwiastków takich jak wodór i hel, a kiedy gwiazdy zapadają się - podczas wielkiej eksplozji znanej jako supernowa - część wytworzonej energii może spowodować do nowych gwiazd.

Jednak duża część wytwarzanej energii nadal rozprasza się w przestrzeni - może zostać pochłonięta przez fragmenty i kosmiczny pył podczas podróży przez galaktykę, lub też podróżuje przez wszechświat, dopóki nie zderzy się z czymś podobnym do innej gwiazdy, planety itp. - aż w końcu energia rozproszy się tak bardzo, że formowanie się nowych gwiazd w końcu stanie się nieopłacalne.

Powolna śmierć

W badaniu naukowcy porównali energię emitowaną przez starsze galaktyki z emisją młodszych galaktyk i odkryli, że tempo powstawania nowych gwiazd w - ponad 200 000 - badanych galaktykach zmniejszyło się o połowę w ciągu ostatnich dwóch miliardów. lat. Ponadto naukowcy zdali sobie sprawę, że spadek produkcji energii galaktyk zbiega się z tempem ekspansji kosmicznej.

Jak wyjaśnił Simon Driver, jeden z naukowców biorących udział w badaniu jest w zasadzie tak, jakby Wszechświat wyczuwając starość, rzucił się na kanapę, wyciągnął koc i przygotowywał się do wiecznej drzemki. Ale nie martw się, bo choć smutna - i trochę niepokojąca - śmierć tego starca nadal zajmie wiele miliardów lat.