Dzięki pierwszemu kapłanowi robota wyznawanie grzechów stało się łatwiejsze

Kapłani są często poważni, a kiedy wyobrażamy sobie jednego - wyjątek stanowi ojciec Fábio de Melo - wkrótce myślimy o poważnie wyglądającym człowieku w czarnej sutannie lub ubraniu towarzyskim. Ponieważ BlessU-2 przybył w 2017 roku, aby przełamać ten stereotyp. Jest pierwszym na świecie robotym ​​kapłanem i jest otwarty na obawy i, oczywiście, grzechy każdego, kto dotknie ekranu umieszczonego na jego piersi.

Nawiasem mówiąc, porady i błogosławieństwa robota są dość wszechstronne. BlessU-2, w połączeniu z gestami rąk, jak kapłanów, daje możliwość usłyszenia go w maksymalnie pięciu językach: niemieckim, angielskim, francuskim, hiszpańskim i polskim. Ojciec Robot również porusza brwi, rozjaśnia ręce i ma mrugający niebieski nos. Dość komunikatywny, nie?

Robot został zaprezentowany światu w 2017 roku, w Niemczech, z okazji 500. rocznicy rozpoczęcia protestanckiej reformacji, w małym luterańskim kościele w Wittenberdze. Wśród fraz komfortu, które może wypowiedzieć BlessU-2, jest słynny „Niech Bóg cię błogosławi”. Potrafi nawet recytować fragmenty Biblii i wydrukować je.

Zdjęcie: Odtwarzanie / Youtube

Ci, którzy szukają usług ojca Robota, mogą nawet z nim porozmawiać. BlessU-2 pyta, jaki język preferujesz, czy „wierzący” chce głosu męskiego czy żeńskiego i jakiego błogosławieństwa szuka lub pragnie. W przypadku błogosławieństw istnieją cztery opcje: stymulacja, odnowa, towarzyszenie i weryfikacja.

Daje nawet opcję przenoszenia słów i błogosławieństw, a jeśli tak, to część brzucha robota otwiera się, a mała drukarka drukuje błogosławieństwo. Kapłan kończy błogosławieństwem i czytaniem jednego z 40 biblijnych fragmentów dostępnych w jego pamięci.

Zbudowany z części wykonanych z drukarki 3D, nadal ma w swojej „obudowie” laptopa, drukarkę i podstawową strukturę bankomatu. Choć prosty robot, ojciec robota jest atrakcją i jest uważany za kolejny krok na drodze do robotyzacji niektórych usług.