Claude Monet miał wizję w ultrafiolecie

Źródło: Reprodukcja / Wikipedia

Według Carla Zimmera, słynnego pisarza specjalizującego się w tematyce naukowej, malarz Claude Monet miał wizję w ultrafiolecie. W artykule opublikowanym przez Download the Universe Zimmer donosi, że Monet przez lata rozwijał starczą zaćmę, często narzekając, że nie widzi wyraźnie.

Ten problem ze wzrokiem jest dość powszechny u osób starszych, powodując postępujące rozmycie, które może prowadzić do ślepoty. W przypadku Moneta, w miarę postępu choroby, część widzialnego spektrum kolorów została ostatecznie zablokowana, co spowodowało, że widział kolory raczej słabo. To spowodowało, że artysta miał problemy z malowaniem, a Monet narzekał, że ma wrażenie, że widzi świat przez mgłę.

Soczewki UV

Po wielu frustrujących zabiegach malarz zgodził się na operację usunięcia zaćmy w wieku 82 lat, co całkowicie wyeliminowało soczewkę z lewego oka artysty. Ta struktura działa jak soczewka, która pomaga nam lepiej skupić się na przedmiotach i służy jako naturalny filtr przeciw promieniom UV.

Po operacji Monet ponownie przemalował i rozpoznał kolory, ale cierpiał na stan znany jako afakia, co powoduje, że ludzie bez krystalicznych oczu są tymczasowo niebiescy.

Tak więc, oprócz kolorów normalnego spektrum, Monet zaczął także postrzegać nowe kolory. Zaczął widzieć i malować w ultrafiolecie. Jednym z jego ulubionych motywów były kwiaty, dlatego jego słynny obraz „Les nymphéas” pokazuje piękne wodne lilie o niebieskawym odcieniu, podczas gdy w rzeczywistości mają biały kolor.

Via Tecmundo