Chińczycy stają się ślepi po 24-godzinnym maratonie grającym na smartfonie

Chinka zidentyfikowana pod pseudonimem Wu Xiaojing podobno oślepła w jednym oku w chińskim mieście Guangdong po tym, jak biegła nieprzerwanego 24-godzinnego maratonu grając w grę Honor of Kings na swoim smartfonie. Xiaojing, według chińskiej gazety The Paper, ma 21 lat i zauważył, że jego wizja zgasła, nagle znikając podczas zabawy.

Stałoby się to w ostatnią niedzielę (1), kiedy została zabrana do szpitala bez możliwości widzenia prawym okiem. Lekarze zdiagnozowali u niego „niedrożność centralnej tętnicy siatkówki”, stan występujący często u osób starszych, ale bardzo rzadko u młodych ludzi. Miałaby od 20 do 35 procent szans na normalne zobaczenie.

Byłem tak pochłonięty grą, że zapomniałem zjeść i iść do łazienki

Xiaojing powiedział chińskiej publikacji, że obudził się o 6 rano, aby zacząć grać w weekendy i miał zaplanowane sesje przez cały dzień. „Zdrzemnąłem się o 16:00, potem zjadłem coś i grałem do 1 lub 2 w nocy”, powiedziała młoda kobieta. „Byłem tak pochłonięty grą, że zapomniałem jeść i iść do łazienki” - dodał.

Dziewczyna studiuje wejście do sektora finansowego i skomentowała, że ​​uzależniła się od Honor of Kings na początku tego roku. Od tego czasu spędzała dni wolne na telefonie komórkowym. Lekarze przypisywali niedrożność w prawym oku ekstremalnemu zmęczeniu, na jakie narażony był organ podczas hazardu.

Zawsze powtarzałem sobie: „To będzie moja ostatnia” runda, ale nie mogłem się zatrzymać

Po przyznaniu się, że jej rodzice ostrzegali ją przed niebezpieczeństwem oślepnięcia podczas gry, wyjaśniła, że ​​rzeczywiście jest uzależniona. „Zawsze sobie powtarzałem, że to będzie moja ostatnia runda, ale nie mogłem się zatrzymać” - powiedziałem.

Honor króla został nawet opodatkowany przez państwową chińską gazetę „trucizny” za uzależnianie młodych ludzi i zatruwanie chińskiego społeczeństwa. Ta gra ma już ponad 200 milionów graczy w samej Azji i rozszerza się na kraje zachodnie.