Ekscytująca historia kobiety, która przytuliła żołnierzy ponad 500 000 razy

Uściski to gesty, które zdecydowanie jednoczą ludzi - nawet tych, którzy nie znają się zbyt dobrze. Elizabeth Laird to powiedzieć. Od 2003 r. Przytuliła przybywających i odchodzących żołnierzy z bazy wojskowej Fort Hood w Teksasie.

Znany jako „Pani uścisków”, Laird przywitał się i pożegnał z żołnierzami po tym, jak zgłosił się do bazy wojskowej. Na początku uścisnęła dłoń wojsku, ale z czasem zbliżało się coraz więcej żołnierzy, a ten bardziej serdeczny gest ostatecznie przekształcił się w uścisk.

„Nie wiem, kiedy zacząłem się przytulać, ale jeden żołnierz przytulił mnie i był tam inny żołnierz, więc musiałem go przytulić, a to była śnieżka”, powiedziała pani, która uściskała się w wywiadzie sześć lat temu. Od tamtej pory codziennie przytulała każdego żołnierza. Aby upewnić się, że będzie w stanie utrzymać rytuał, Laird sprawdził każdy plan lądowania i startu na lokalnym lotnisku. Wynik? Szacuje się, że przez cały czas rozpowszechniono ponad 500 000 uścisków.

Ekscytująca historia kobiety, która przytuliła żołnierzy ponad 500 000 razy

Ekscytująca historia kobiety, która przytuliła żołnierzy ponad 500 000 razy

Ekscytująca historia kobiety, która przytuliła żołnierzy ponad 500 000 razy

Dzisiaj Laird ma 83 lata i na początku listopada musiała być hospitalizowana z powodu raka piersi, który leczy od dziesięciu lat. Gdy tylko żołnierze dowiedzieli się, że „dama uścisków” jest chora, postanowili odwzajemnić uczucia i od tego czasu otrzymuje liczne wizyty personelu wojskowego z całych Stanów Zjednoczonych.

Dzisiaj Laird powiedział, że wojsko nie tylko odwiedza i przytula, ale także z nią rozmawia, opowiadając o swoich rodzinach, podróżach i misjach związanych z armią. Powiedziała również, że czasami liczba żołnierzy, którzy chcą odwiedzić, jest tak duża, że ​​szpital musi ich zwolnić.

Gdyby historia się tutaj kończyła, byłoby to zbyt piękne, ale oficjalni przyjaciele Lairda zorganizowali również kampanię mającą na celu zebranie pieniędzy, aby mogła zapłacić za najlepsze możliwe leczenie. Początkowo celem było zebranie 10 000 USD, ale darowizny przekroczyły już 93 000 USD.

Według syna Lairda „pani uścisków” została zwolniona 20 listopada, jest w domu i wkrótce rozpocznie nowe leczenie. Świetne odzyskanie dla niej!

Jaka historia najbardziej Cię poruszyła? Skomentuj Mega Curious Forum