13 krajów, w których nie ma McDonalda

Na dobre lub złe, McDonald's jest jednym z największych symboli globalizacji i amerykańskiej dominacji kulturowej od XX w. Sieć fast foodów ma imponującą liczbę: około 35 000 restauracji obsługuje ponad 68 milionów ludzi codziennie w 119 krajach.

Ale nie każdy kraj jest zadowolony z McDonalda na ich ziemi. Z wielu powodów niektóre narody nie dogadały się z żółto-czerwoną restauracją. Oto lista niektórych z tych miejsc i, co najważniejsze, powody, dla których nie można skosztować Big Maca w tych miejscach, symbol marki McDonald's, smaczny dla niektórych, obrzydliwy dla innych.

Barbados

Karaibski raj turystyczny o nazwie Barbados miał doświadczenie z McDonald's prawie 20 lat temu. Pomimo dobrej koniunktury gospodarczej kraju, napędzanej przez turystykę, a co za tym idzie znacznej obecności ludzi z różnych środowisk, zainteresowanie fast foodem tej franczyzy nie mogło utrzymać go nawet przez rok.

Otwarta w 1996 roku restauracja nie mogła znieść konkurencji wśród sprzedawców wspaniałych świeżych owoców morza, bezpośrednio od źródła i stosunkowo tanie. Przed przełomem roku sklep zamknął drzwi, aby nigdy nie otwierać się w tym kraju. Co ciekawe, budynek, w którym kiedyś działał, wciąż istnieje i służy jako siedziba Consolidated Finance. Jego architektura jest jednoznaczna, jak widać na zdjęciu.

Niewątpliwa architektura McDonald's, dziś w różnych kolorach i na różnych rynkach

Można sobie wyobrazić, że ktoś na wakacjach na Barbadosie nie wybiera fast foodów, którego zaletą byłaby być może niższa cena. Turyści (i miejscowi) z pewnością wolą skosztować tradycyjnych przysmaków pięknej wyspy lub, w najgorszym przypadku, potraw z krajowej sieci fast foodów, Chefette, która według klientów jest znacznie lepsza niż sieć. Amerykański

Bermudy

Kolejny tropikalny raj, w którym McDonald's nie przyjął fast foodów, ale tym razem z powodów kulturowych. Kiedy sieć zdecydowała, że ​​dobrym pomysłem będzie ekspansja na Bermudy, Brytyjskie Terytorium Zamorskie, w 1999 r. Jej ludność wcale nie była szczęśliwa. Za swoimi prawami jako obywatelami wyspiarze szukali odpowiedzialnych władz i uchwalili prawo zabraniające nie tylko McDonald's, ale i każdej sieci franczyzowej fast foodów otwierania sklepów na ziemi Bermudzkiej.

Jak wyobrazić sobie McDonalda w takim miejscu?

83-letnia urodzona na wyspie dama wykazała godne pozazdroszczenia poczucie tożsamości kulturowej w tym czasie, stwierdzając, że McDonald's dewaluuje miejsca, do których się udaje, i że prosty powód tego całego wstrętu był oczywisty: „To nie jest Bermudy. „ Albowiem niech się stanie wola ludu!

Boliwia

W przeciwieństwie do niektórych krajów, w których nawet nigdy nie był sklep McDonald's, Boliwia miała osiem restauracji w dużych miastach, takich jak stolica La Paz i Santa Cruz de la Sierra. Przez 14 lat Boliwijczycy mieli bezpłatny dostęp do tak wielu kalorii fast foodów, ale w pewnym momencie franczyzy znalazły się w sytuacji, w której musieli opuścić kraj.

Ludzie przeciwko Ronaldowi McDonaldowi

Wbrew temu, co wielu pomyśli, sklepy nie zostały wydalone z kraju przez prezydenta Evo Moralesa, ale z powodu braku zainteresowania klientów i znowu preferencji dla lokalnej żywności. Ponieważ przestały być opłacalne ekonomicznie, restauracje zostały zamknięte i nie wróciły. A jeśli będą chcieli wrócić, zostaną zablokowani przez prezydenta, który bez obawy popełnienia błędu powiedział: „McDonald's nie interesuje się zdrowiem ludzi, tylko zyskami i zyskami firmy”.

Kambodża

Oto naród, w którym McDonald nigdy nie postawił stopy. Możemy uznać, że oprócz tego, że nie jest bardzo wrażliwym miejscem dla kultury amerykańskiej, Kambodża nie znajduje się na liście krajów, które według McDonald's mają wystarczająco rozwiniętą gospodarkę, aby założyć swoje restauracje. Kraj opiera się na gospodarce rolnej, budowlanej, turystycznej i włókienniczej, która przyciąga inwestycje zagraniczne. Jednak brak stabilności i postępu gospodarczego zadziwia łańcuch fast foodów. Szczęście czy pech dla nich?

Szablon pudełka McLanche Szczęśliwy, że nigdy nie istnieje, napisany w języku khmerskim w języku khmerskim

Kazachstan

To największy kraj, w którym nie ma restauracji McDonald's (do tego czasu). Brak identyfikacji z kulturą, a co za tym idzie, nawykami żywieniowymi Amerykanów, mogą być w dużej mierze odpowiedzialne za serię, która nie pojawiła się jeszcze na ziemi Borat.

To może się wkrótce zmienić, ponieważ gigantyczny nowy kompleks handlowy w stolicy Astanie ogłosił otwarcie pierwszego sklepu w kraju. Czy Kazachowie są podekscytowani tą wiadomością, czy może to kolejny strzał netto?

Rosyjskie ramię McDonald's planuje otworzyć pierwszą kazachską restaurację

Korea Północna

Mówienie, że w Korei Północnej nie ma McDonalda, nie jest tak wielką wiadomością. Być może najbardziej antyamerykański kraj, stalowa pięść Kim Jong-un, najwyraźniej woli, aby cokolwiek ze Stanów Zjednoczonych znajdowało się daleko od jego granic, więc żadna z tych serii nie jest tam.

Wzajemność okazała się również prawdą, z szeregiem sankcji nałożonych przez ONZ w 2006 i 2009 r. Jako „kara” za nielegalne próby nuklearne przeprowadzone przez Koreę Północną. Tak więc kraj ma również wiele zakazów ze świata zachodniego i nawet jeśli zdecydują się zmienić zdanie, można tam założyć restaurację McDonald's.

McDonald's: Sekretna przyjemność Kim Jong-un?

Ale ponieważ nic tak naprawdę nie wygląda, w 2011 r. Odkryto, że przekąski McDonalda zostały przemycone dla przyjemności elity północnokoreańskiej za pośrednictwem linii lotniczej Air Koryo, pochodzącej bezpośrednio z chińskich restauracji sieci. Najwyraźniej nienawiść do Amerykanów nie obejmuje wstrętu wobec fast foodów jankesów .

Ghana

Rzadki przypadek, w którym ani McDonald's, ani Ghana nie chcą tego hojnego małżeństwa. Strona łańcucha fast food twierdzi, że kraj nie jest wystarczająco stabilny ekonomicznie, aby zasłużyć na zainstalowanie jednej z jego restauracji. Co ciekawe, kolejna seria fast foodów, KFC, jest już obecna w stolicy Ghany, Akrze, i najwyraźniej dobrze tam działała.

Jeśli chodzi o mieszkańców Ghany, zainteresowanie McDonalda jest niewielkie. Przy gospodarce opartej głównie na wydobyciu i ropie naftowej otwarcie franczyzy w tym kraju nie miałoby większego wpływu na postęp kraju. Dlatego każdy z nich jest najlepszy.

Accra KFC w Ghanie ma się bardzo dobrze, dziękuję. I nie McDonalda

Jemen

W Abu Zabi i Dubaju, odpowiednio stolicy i największym mieście Zjednoczonych Emiratów Arabskich, bardzo łatwo jest znaleźć restauracje McDonald's. To samo dotyczy Arabii Saudyjskiej, Kuwejtu i Omanu, wszystkie o stosunkowo silnej gospodarce i, co ważniejsze, w pewien sposób dostosowane do Stanów Zjednoczonych.

W Jemenie tak nie jest. To kolejny przykład kraju, który nie wzbudził zainteresowania McDonalda otwieraniem sklepów z powodu słabej gospodarki. Chociaż uważamy fast food za tanie jedzenie, mieszkańcy Jemenu nie byliby nawet w stanie pozwolić sobie na posiłki w restauracji franczyzowej. I to nie wszystko: zagraniczne marki, zwłaszcza amerykańskie, nie są tam mile widziane. Więc dla pieniędzy i bezpieczeństwa, nie ma wielkich Maców.

Nikt nie miał odwagi pomalować jednego z tych domów na żółto i czerwono w Jemenie

Islandia

Kolejny problem ekonomiczny przerażający McDonalda z jednego kraju. W 2009 r. Oficjalna waluta Islandii, korona islandzka, uległa gwałtownej dewaluacji spowodowanej kryzysem gospodarczym z udziałem trzech głównych banków krajowych. Rząd próbował wtrącać się w sytuację, ale było już za późno.

Kryzys wpłynął na siłę nabywczą ludności, która nie mogła już dłużej konsumować produktów sieci. Trzy restauracje, które istniały w tym kraju, zdały sobie sprawę, że kontynuacja działalności byłoby świetnym rabunkiem, ponieważ oprócz utraty klientów, koszt importu składników potrzebnych do wytworzenia produktów gwałtownie wzrósł. Jedynym rozwiązaniem było zamknięcie sklepów i opuszczenie Islandii, ale nie bez powodowania niekończących się kolejek podczas ostatnich tygodni pracy.

Dla potomnych: ostatni cheeseburger i frytki sprzedane przez islandzkiego McDonald's w 2009 roku. Nadal wygląda jadalnie, prawda?

Jamajka

Nie jest jasne, dlaczego McDonald w końcu opuścił Jamajkę po dekadzie działalności. Istnieje kilka teorii, które próbują wyjaśnić, dlaczego sieć nie dostosowała się dobrze do kraju, a raczej dlaczego kraj nie przystosował się do restauracji.

Jednym z powodów, dla których możemy tu wymienić, jak informowaliśmy na jamajskich stronach internetowych i w gazetach w momencie zamknięcia, jest rozmiar przekąsek. Ponieważ sieć Burger King, bezpośredni konkurent McDonald's, produkuje większe przekąski, klienci ostatecznie wybrali bogatego króla Burgera. Ta seria cieszy się nawet dużym sukcesem w krainie Boba Marleya.

Jeden ze sklepów McDonald's, który został zamknięty w 2005 roku w Kingston na Jamajce

Pomijając żarty o Larice, nie jest jasne, dlaczego Jamajczycy przyjęli Burger Kinga i renegata McDonalda, skoro niezależnie od wielkości przekąsek ceny wydają się proporcjonalne. Inną możliwością jest to, że niektóre zagraniczne firmy nie dostosowują się do czynników kulturowych ich lokalizacji. Według niektórych Jamajczyków McDonald's mógł dodać bardziej znane produkty klientom w tym kraju. W każdym razie jest to tajemnica, której prawdopodobnie nie da się tak łatwo rozwiązać.

Macedonia

Dziedziczka, przynajmniej z nazwy, imperium, które niegdyś było rządzone przez Aleksandra Wielkiego, Republika Macedonii jest dziś małym krajem położonym na półwyspie bałkańskim, w północnej Grecji, który miał w swoich granicach siedem restauracji McDonald's od 16 lat.

Ale w 2013 r., Po konflikcie interesów między macedońskim rządem a franczyzą fast foodów, szefowa McDonald's Europe, Agnes Vadnai, ogłosiła, że ​​sklepy w tym kraju zostaną zamknięte raz na zawsze. Według niego, Macedończycy nie byli zainteresowani konsumpcją produktów dostarczanych przez sieć.

Jedna z byłych restauracji McDonald's w Macedonii

Dziś, mimo że nie są tak bardzo potrzebne w kraju, pojawiły się już lokalne sieci hamburgerów, które próbują zatkać dziurę pozostawioną przez Amerykanów. Czy któryś z nich został nazwany McDonia jako hołd dla inspiracji?

Czarnogóra

Dziesięć lat temu Podgorica, stolica Czarnogóry (wówczas jeszcze część Serbii w trakcie demontażu bloku jugosłowiańskiego), szczyciła się jednym McDonalda. Jednak właściciele franczyzy odczuli pewną niechęć ze strony rządu, ponieważ takie niezdrowe jedzenie nie było zbyt mile widziane w kraju.

To bardzo utrudniło rozbudowę sieci, która była ograniczona do tej jedynej restauracji w stolicy. W tych niestrawnych stosunkach między siecią a rządem franczyza zdecydowała się spakować i zrezygnować. W oficjalnym oświadczeniu rząd Czarnogóry powiedział, że żadna firma nie ma zakazu zakładania działalności w tym kraju, w tym McDonald's.

Nie ma McDonalda w uroczej Podgoricy

Zimbabwe

Polityczny i gospodarczy chaos, który ogarnął Zimbabwe w 2000 roku, był w dużej mierze winny za to, że nie zainstalowano restauracji McDonald's w tym kraju. Planowano otworzyć niektóre sklepy w różnych miejscach, głównie w stolicy Harare, ale w tej niepewnej sytuacji wszystko poszło w dół.

Prawie 10 lat później, przy względnie ożywieniu gospodarki, Zimbabwe jest bliskie pierwszego McDonalda. Niektóre próby od 2010 roku nie zakończyły się sukcesem, ale marka musi nalegać na pozornie obiecujący rynek w tym kraju.

Harare, stolica Zimbabwe: gotowy na pierwsze McDonalda?

.....

I czy kiedykolwiek wyobrażałeś sobie życie w kraju bez McDonalda? Czy miałoby to dla ciebie dużą różnicę? Zostaw swoją opinię w komentarzach poniżej.