Czy to prawda, że ​​lemingi popełniają zbiorowe samobójstwa?

Lemmings to gatunek gryzoni, który żyje w regionach arktycznych, takich jak Kanada, Alaska i północna Eurazja. Są jednak szczególnie znani z tego, że rzekomo gromadzą się w dużej grupie, rozpoczynając niepohamowany wyścig w kierunku klifu i po prostu rzucając się w morze, popełniając masowe samobójstwo.

Poniżej wyjaśnimy, dlaczego nie jest to prawdą, oprócz powodów, dla których ludzie tak długo wierzyli w ten mit. Historia zyskała na znaczeniu po projekcji filmu dokumentalnego wyprodukowanego przez Disneya w 1958 roku, który zdobył nawet Oscara w następnym roku. Chodzi o to, że obrazy tysięcy lemingów biegnących razem, a następnie rzucających się w morze, nie zdarzyły się dokładnie w ten sposób.

Produkcja filmu dokumentalnego zleciła kilkudziesięciu gryzoniom hodowcy i zabrała je do Alberty w Kanadzie. Chodzi o to, że ten kanadyjski region znajduje się bliżej granicy Stanów Zjednoczonych niż Arktyki i nie ma dostępu do morza, ponieważ ma granice lądowe wokół niego. Lemmings biegali w rodzaju karuzeli, sprytnie zamaskowanej śniegiem, a „morze”, gdzie padały zwierzęta, było w rzeczywistości strumieniem.

Wszystko było filmowane z bliska, aby ukryć niewielką liczbę zwierząt, ale nie zrobili tego z zamiarem oszukania opinii publicznej, ponieważ w tym czasie naprawdę wierzyli w mit o zbiorowej śmierci tych zwierząt. Zespół po prostu ułatwił tworzenie scen, tak jak dziś w branży filmowej często „tworzy się” jedno miasto, aby wyglądało jak inne. Jednak ostatnia scena filmu dokumentalnego pokazuje martwe zwierzęta unoszące się w wodzie.

Stampede

Prawda jest taka, że ​​lemingi żyją samotnie przez większość czasu, spotykając się tylko wtedy, gdy jest dużo jedzenia do kopulacji. Jednak gryzonie te mogą obejmować zarówno przeludnienie, jak i bliskie wyginięcie na danym obszarze, a następnie powrót do przeludnienia w ciągu kilku lat. Dzieje się tak co około trzy lub cztery lata, a badacze zajmujący się rejestrowaniem nawyków tych zwierząt nie znaleźli jeszcze wyjaśnienia dla takiego zjawiska.

Najbardziej prawdopodobną teorią jest to, że ze względu na wysoki wskaźnik reprodukcji tych gryzoni, lokalna rezerwa pokarmowa jest bardzo ograniczona i dlatego rozpraszają się w innych regionach w poszukiwaniu żywności po bardziej przystępnej cenie. Chodzi o to, że tak wiele zwierząt odchodzi jednocześnie, że wydaje się nieostrożnemu obserwatorowi, że migrują, ale gatunek ten nie ma przyzwyczajeń migracyjnych.

A legenda, że ​​popełniają samobójstwo, rzucając się w morze, prawdopodobnie pochodzi z faktu, że podczas tego rozproszenia niektórzy kończą się zbiornikami wodnymi, takimi jak morze lub rzeka. Ale lemingi potrafią pływać na odległości do 200 metrów, próbując dotrzeć do nowych obszarów. Jednak w niektórych przypadkach są one łapane w strumienie i ze względu na dużą liczbę zwierząt czasami pojawiają się na plaży lub brzegu rzeki dziesiątki ciał tych utoniętych gryzoni.

Ale żeby wyjaśnić, Disney nie był pierwszą firmą, która rozpowszechniła historię masowego samobójstwa. W 1954 roku, cztery lata przed dokumentem słynnego producenta animacji, w amerykańskim magazynie Mercury opublikowano artykuł na ten temat. W 1955 r. Poruszony został także komiks zilustrowany przez Carla Barka.

Czy znasz jakieś inne złowrogie historie dotyczące zachowania dzikiej przyrody? Skomentuj Mega Curious Forum